Zbiórka w Netto Arenie
Powódź w połowie września 2024 roku zaskoczyła mieszkańców południowej Polski i zniszczyła na swojej drodze wiele miejscowości. Polacy solidarnie zbierali w wielu miastach, które potem trafiały do najbardziej potrzebujących powodzian. Nie inaczej było w przypadku Szczecina, którego mieszkańcy zanosili potrzebne artykuły do zbiórek miejskich, m.in. do tej zorganizowanej w Netto Arenie, hali sportowo-widowiskowej na obrzeżach miasta. Zbiórka była dużym sukcesem, szczecinianie przynieśli mnóstwo darów, które miały pojechać na Dolny Śląsk.
Jak się teraz okazuje, niektóre palety z artykułami dla powodzian wciąż zalegają przy szczecińskiej Netto Arenie. O sprawie poinformował Super Express, do którego zgłosili się zaniepokojeni mieszkańcy.
Dary zbierane dla powodzian przez mieszkańców gniją na paletach! Tam są materace, zgrzewki z wodą, karma dla zwierząt, pampersy i inne rzeczy. To jakiś skandal, że nie przekazano ich potrzebujących. Ludzie przynosili to z dobroci serca, a wszystko się marnuje! - informuje Pan Zbigniew, czytelnik Super Expressu.
Dary nie trafiły do powodzia
Jak ustalił Super Express, dary dla powodzian wciąż zalegają przy Netto Arenie. Jak poinformowała portal osoba pracująca nieopodal Netto Areny, palety z artykułami zalegają przy hali już od dłuższego czasu. Okazuje się, że produktów było tak dużo, że przewyższały zapotrzebowanie powodzian. To zrozumiałe, nie wszystko udało się zwieźć na zalane tereny, dary napływały z całej Polski. Natomiast niezrozumiały jest sposób przechowywania artykułów. Stoją one bowiem niemalże pod gołym niebem.
Palety ustawione są pod niewielkim zadaszeniem, które jest jednocześnie ścieżką. To sprawia, że produkty będą ulegały zniszczeniu, a może nawet gniciu. Coraz większy mróz, częstszy deszcz i pogarszające się warunki atmosferyczne sprawiają, że artykuły mogą nie wytrzymać przez kolejne tygodnie. Można je rozlokować np. do pobliskich MOPSÓW, z których skorzystałoby wiele osób. Jakie będą dalsze losy produktów na paletach, które pierwotnie były przeznaczone dla powodzian? Na odpowiedź miasta trzeba niestety poczekać.