Docelowo będzie liczyć 25 osób. W szkole jest już jedenaścioro dzieci, które uciekły przed wojną:
- Właściwie w każdej klasie u mnie w szkole są już dzieci z Ukrainy, które wcześniej przyjechały, w związku z tym jest taka osoba, która może dać im takie poczucie bezpieczeństwa, bo może tłumaczyć i zwykle te dzieci są takimi asystentami i przewodnikami. - mówi Bogdan Chęć, dyrektor Szkoły Podstawowej numer 61 w Szczecinie.
Polecany artykuł:
Jednak nie wszystkie maluchy potrafią odnaleźć się w nowej rzeczywistości:
- Jest uczeń, który na razie jest bardzo zamknięty, nic nie mówi, nie włącza się w żadne zajęcia, a są po drugiej stronie tacy uczniowie, którzy rzeczywiście szybko nawiązali jakieś relacje, kontakty i chętnie uczestniczą w zajęciach. - dodaje Bogdan Chęć.
Polecany artykuł:
Dzięki akcji wolontariuszy "Wyprawka dla malucha z Ukrainy", na dzieci nie tylko w SP 61, ale także w innych szkołach czekają plecaki z wyposażeniem.