Dzięki nim do Szczecina trafiło ponad dwustu wojennych uchodźców.

Pojazdy nie wróciły puste, a z obywatelami Ukrainy uciekającymi przed wojną:

- Pojechały na granice i w pierwszej fali przywiozły tutaj rodziny z dziećmi. - mówi Angelika Muchowska, rzecznik Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.

Po udanej akcji, fundacja postanowiła wysłać jeszcze dwa autokary:

- Pojechały na granice z pomocą humanitarną ze Szczecina, między innymi zebraliśmy żywność bezglutenową, o której słyszeliśmy, że jest potrzebna na granicy. Na ten moment jeden autokar w niedziele wrócił, osoby wróciły całe i bezpieczne. - dodaje Angelika Muchowska.

Drugi z autokarów czeka na granicy, aż wypełni się do ostatniego miejsca. Obecnie Towarzystwo prowadzi rozmowy z niemieckimi landami przy granicy, w celu relokacji wojennych uchodźców.