Kołobrzeski strażak uległ ciężkiemu wypadkowi
Do dramatycznego w skutkach wypadku doszło 27 kwietnia bieżącego roku. Aspirant Piotr Milczarek z KP PSP w Kołobrzegu wracał do domu z pracy drogą szybkiego ruchu S6, kiedy zauważył miejsce wypadku. Mężczyzna natychmiast się zatrzymał, aby udzielić pomocy. Niestety sam został poszkodowany:
- Wracając ze służby, był świadkiem wypadku samochodowego. Jako strażak i człowiek, który w życiu kieruje się zasadą, że nikogo nie wolno zostawiać bez pomocy, był jedynym, który pośpieszył z ratunkiem... Mimo zachowania wszelkich środków ostrożności potrąciło go jedno z nadjeżdżających aut. Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportował ciężko rannego Piotrka do szpitala w Koszalinie - czytamy na stronie zbiórki dla Pana Piotra
Aspirant Piotr Milczarek potrzebuje waszej pomocy
Pan Piotr po wypadku przebywał w śpiączce przez trzy tygodnie. Lekarze zdołali uratować jego życie, ale teraz potrzebuje kosztownej rehabilitacji. Całkowity koszt leczenia mężczyzny wynosi ponad 390 tysięcy złotych!
- Piotr będzie potrzebował długoterminowej rehabilitacji, aby móc odzyskać sprawność. Koszty turnusu rehabilitacyjnego są jednak bardzo wysokie, dlatego Wasze wsparcie jest niezbędne, by Piotr mógł odzyskać sprawność, spełniać swoje marzenia i nadal służyć pomocą innym - czytamy na stronie
Aspirant Piotr Milczarek sam niejednokrotnie pomagał innym. Jest wolontariuszem WOŚP oraz honorowym dawcą krwi. Jeśli chcecie pomóc w jego powrocie do zdrowia, to zbiórkę dla Pana Piotra znajdziecie pod tym adresem.