strajk kobiet

i

Autor: Paweł Czyżewski

ZNP wspiera nauczycieli, którzy uczestniczą w strajkach kobiet. Mają do tego pełne prawo!

2020-11-04 12:26

Mówi Wojciech Szczęsny, prezes zachodniopomorskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. To odpowiedź na decyzję Ministra Edukacji Narodowej, Przemysława Czarnka. Na jej podstawie dyrektorzy szkół mają zgłaszać, którzy nauczyciele namawiają uczniów lub sami biorą udział w manifestacjach.

- Przecież protesty odbywają się najczęściej popołudniami. W związku z tym, co nauczyciel ma do dziecka, które uczestniczy w tej, czy innej manifestacji!? Czy ono po powrocie do domu jest nadal pod opieką nauczyciela i szkoły? No raczej nie! W tym czasie takie dziecko pozostaje pod opieką rodzica - mówi Szczęsny.

Kluczową kwestią pozostaje wolności i prawa, które nauczyciele posiadają, chociażby z mocy Konstytucji.

- Nauczyciel uczestniczący w takiej manifestacji ma swoje prawa i dlaczego ktoś ma mi zabraniać uczestnictwa w życiu publicznym. Jeżeli robię to po godzinach i nie mam na czole napisane, że jestem nauczycielem, to podczas takiego strajku jestem OBYWATELEM. Tak samo, jak każdy inny obywatel naszego kraju.

Przypomnijmy, że ministerstwo edukacji zapowiedziało, że wyciągnie konsekwencje w stosunku do manifestujących nauczycieli, a także tych, którzy namawiają uczniów do uczestnictwa w protestach.

Sonda
Czy studniówki powinny zostać odwołane?
Piątkowy protest w Szczecinie