Jest wyrok w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie
Tragedia, która miała miejsce w jednym z koszalińskich escape roomów, w styczniu 2019 roku, wstrząsnęła całą Polską. Grupa 5 nastolatek spędzała urodziny w pokoju zagadek. Pomieszczenia tego typu stawiają przed uczestnikami wyzwania logiczne, za rozwiązanie których gracz może wydostać się z nich wydostać. Podczas jednej z takich sesji, gdy dziewczęta znajdowały się w zamkniętym pokoju, wybuchł pożar. Wszystkie poniosły śmierć na miejscu.
Prokuratura Okręgowa w Koszalinie oskarżyła cztery osoby o umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu nastolatek. Wśród oskarżonych znaleźli się wynajmujący lokal Miłosz S., babcia mężczyzny, Małgorzata W., która odpowiadała za rejestrowanie działalności, jego matka odpowiedzialna za współprowadzenie działalności, Beata W. oraz współpracownik Radosław D. Materiał dowodowy opiewał na 40 tomów, a w sprawie udział wzięło ok. 130 świadków. Oskarżeni nie przyznali się do winy.
Polecany artykuł:
Pożar w escape roomie w Koszalinie. Sąd wydał wyrok
Sąd Okręgowy w Koszalinie skazał na dwa lata więzienia organizatora i pracownika escape roomu, w którym zginęło pięć nastolatek. Organizator escape roomu Miłosz S. został skazany na dwa lata więzienia. Taki sam wyrok sąd wymierzył jego pracownikowi Radosławowi D. Babcia Miłosza – Małgorzata W. i matka Beata W. usłyszały wyroki roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Prokuratura oskarżyła wszystkie cztery osoby o umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślnego doprowadzenia do śmierci pięciu 15-latek.
Zdaniem sądu orzeczone wobec oskarżonych kary pozbawienia wolności stanowią właściwą reakcję na ich przestępcze zachowania albowiem realizuje to cele o charakterze wychowawczym i zapobiegawczym do każdego z nich - argumentuje sędzia Sylwia Dorau-Cichoń z Sądu Okręgowego w Koszalinie