TikTok

TikTokerka skrytykowała Kołobrzeg. Wytknęła nawet brak internetu w restauracji

2024-08-28 9:54

Uważacie, że Kołobrzeg to urokliwe miejsce na spędzenie wolnego czasu czy wakacyjny odpoczynek? Innego zdania jest pewna TikTokerka, która postanowiła wytknąć parę wad tego miejsca. Brak WiFi w restauracji to jedynie czubek góry lodowej.

Kołobrzeg - co możemy w nim zobaczyć?

Kołobrzeg to jedno z najpopularniejszych miejsc nad polskim morzem. Ten nadmorski kurort cieszy się co roku ogromną frekwencją w wakacje. Nic dziwnego, w mieście jest szereg atrakcji, które są warte zobaczenia, nawet gdy odwiedzamy miasto któryś raz z rzędu. Niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się na przykład kołobrzeskie molo, które przyciąga spacerowiczów chcących podziwiać morze z jego głębi. Ponadto warta uwagi jest latarnia morska czy charakterystyczny port w ujściu rzeki. Kołobrzeg to także długa plaża, restauracje i hotele. Każdy znajdzie coś dla siebie, tym bardziej, że oprócz stałych atrakcji co roku pojawiają się nowe miejsca warte zobaczenia. Miasto jest także uzdrowiskiem, w którym występują źródła wody mineralnej, solanki czy pokłady borowiny. Miejsce to jest więc świetne nie tylko dla turystów, ale i osób szukających dobrego klimatu i leczniczych specyfików. Nie każdemu jednak miasto przypadnie do gustu. O wadach tej popularnej miejscowości postanowiła wypowiedzieć się pewna TikTokerka o pseudonimie nicole_wec.

Podsumowanie Sun Festival 2024 w Kołobrzegu

Wady Kołobrzegu według TikTokerki

Filmik nazwany "Hejt na Kołobrzeg" został opublikowany 10 sierpnia tego roku i zdobył już ponad 60 tysięcy polubień. Co przeszkadzało turystce odwiedzającej nadmorski kurort? Przede wszystkim korki. Zwraca uwagę na to, że samo miasto nie jest duże, a jednak na jego wjeździe pojawiły się zatory spowodowane przez zmotoryzowanych turystów chcących dostać się do miejscowości. Warto nadmienić, że taki stan rzeczy w okresie wakacyjnym dotyka dużą część miast, a Kołobrzeg ponadto prowadzi remont kilku dróg, w tym jednej wjazdowej. Kolejną wadą według autorki był brak WiFi w jednej z restauracji serwującej sushi oraz ogólne problemy z zasięgiem sieci komórkowej na terenie miasta. Jak podkreśla, dla kogoś kto regularnie publikuje treści na TikToku lub w innych social mediach może być to spory problem. Sytuację kwituje zdaniem, że miasto jest "nieprzyjazne influencerom". Dalej przeszła do krytyki atrakcji. Według niej 35 złotych za wejście na diabelski młyn to dość spory koszt, a latarnia morska, która jest duża atrakcją miasta była w remoncie, co nie pozwalało na jej zwiedzenie. Filmik kończy się zarzutem wobec wzmożonej obecności ptactwa morskiego na plaży i pytaniem do widzów czy znają jakieś przyjazne miejsce w Kołobrzegu. Wad według TikTokerki jest sporo. Zgadzacie się z nią?

Tak prezentuje się plaża w Kołobrzegu:

Quiz. Wakacje nad morzem, czyli Bałtyk z przymrużeniem oka. Rozwiąż test i sprawdź, czy plażowanie nie ma przed tobą tajemnic

Pytanie 1 z 10
Przenośna składana ścianka służąca do budowy grodu na piaskach, niezbędna na plaży to: