Sebastian pobity na Niebuszewie
O sprawie pobitego Sebastiana na Niebuszewie w Szczecinie pisaliśmy na szczecin.eska.pl. Do tragedii doszło na początku października 2024. Mężczyzna wracał do domu w godzinach wieczornych. Nagle został zaatakowany przy ulicy Dembowskiego, niedaleko własnego domu. Ostatkami sił dotarł pod własną klatkę schodową, gdzie ktoś wezwał już pogotowie. Mężczyzna w stanie ciężkim został przewieziony do szpitala.
Mama pobitego Sebastiana zaznacza, że to pogodny chłopak. Nie wie, kto chciał wyrządzić krzywdę jej dziecku. Szczecińska prokuratura bada już sprawę pobitego Sebastiana. Przesłuchiwani są świadkowie, ale też i poszukiwani kolejni.
Sebastian z Niebuszewa walczy o powrót do zdrowia
Jak się okazało, Sebastian wybudził się ze śpiączki. Mężczyzna powoli dochodzi do siebie. Ma problem z mówieniem, ale widać, że rozumie, co się do niego mówi.
- Pytam go o coś, a on mnie np. ściska raz, kiwa głową na tak, przeczy na nie. Jest postęp - powiedziała dla szczecin.eska.pl mama Sebastiana.
Jak się okazuje, mężczyzna będzie potrzebował kosztownej rehabilitacji, na którą rodziny po prostu nie stać. Stworzyli specjalną zrzutkę dla Sebastiana.
- Sebastian skończył bez kawałka czaszki oraz z kawałkiem obumarłego mózgu. Lekarze jednak są w szoku, jak szybko dochodzi do siebie. Dla tego nie możemy zwolnić tempa. Do tego będą potrzebne dodatkowe środki, które zapewnią mu świetna rehabilitację prywatną - pisze rodzina w zrzutce.