
Ceny nieruchomości nie zawsze są "jawne"
Od dłuższego czasu w mediach społecznościowych Polacy wymieniają się spostrzeżeniami dot. zakupu mieszkań. Wielu z nich zauważyło, że szczególnie w przypadku nowego budownictwa trudno wprost uzyskać cenę.
- Zazwyczaj wygląda to tak, że po skontaktowaniu się z konkretną firmą, muszę udać się na spotkanie, aby poznać cenę za konkretne mieszkanie. Raz mieliśmy przypadek, że moja żona dostała inną ofertę ode mnie. Specjalnie umówiliśmy się na osobne spotkania - powiedział szczecin.eska.pl pan Mateusz.
Podobne spostrzeżenia można w Internecie zobaczyć od dawna. Jeden z internautów pod nazwą "Okna.bej" postanowił z tym walczyć.
- Szukałem mieszkania dla siebie i byłem sfrustrowany faktem, że nie mogę porównać cen dostępnych w moim mieście. Trochę kombinując zauważyłem, że jestem w stanie uzyskać takie dane, a mając je pomyślałem, że społeczeństwo mogłoby skorzystać, gdyby te dane były publicznie dostępne - powiedział szczecin.eska.pl Okna Bej.
Sam tworzy całą bazę. Jak opowiada, wykorzystał swoje umiejętności do zdobycia danych - a pracuje na co dzień jako programista. Choć podobne projekty pojawiły się w polskim Internecie, jego projekt wybił się na większą skalę dzięki m.in. publikacji na portali wykop.pl.
- Baza pochodzi z końca lutego, i nie było jeszcze żadnych aktualizacji. Być może za jakiś czas rzucę jeszcze raz okiem, czy jestem w stanie uzyskać podobne dane, ale poprzedni sposób pozyskiwania już nie działa, więc będę musiał się trochę wysilić - opowiadał Okna Bej.
Polecany artykuł:
Zbiorowa baza cen, a reakcje internautów
Patrząc na reakcje Internautów można stwierdzić, że Okna Bej raczej nie spotykał się z hejtem. Jak sam powiedział, ludzie głównie chwalą go za jego pomysł.
- Myślę, że brak dostępu do cen mieszkań frustrował nie tylko mnie i było to coś na co czekało bardzo wiele osób - spotkałem się z bardzo ciepłym przyjęciem - powiedział.
Zasadnicze pytanie dotyczyło jednak reakcji m.in. deweloperów. Jak nam powiedział, nikt się z nim nie kontaktował w tej sprawie.
- Patrząc obiektywnie nie było tutaj złamania żadnych systemów informatycznych systemów - dane były dostępne publicznie, a ja zebrałem je w całość i udostępniłem - powiedział.
Po zrobieniu takiej bazy danych można zauważyć pewne zależności, szczególnie w przypadku "polityki cenowej". Okna Bej wymienił trzy zależności.
- pokazywanie jawnie wszystkich cen,
- ujawnianie mieszkań jedynie w promocyjnych cenach,
- brak jakichkolwiek cen.
W przypadku ostatniego w mediach społecznościowych jest regularna burza. Porównują to z... wyjściem do sklepu.
- To tak, jakbym szedł do pierwszego lepszego sklepu spożywczego, a cenę dopiero poznał przy kasie. Marnują swój i mój czas - podsumował pan Mateusz.
Jawność cen mieszkań dzięki ustawie?
Polska 2025 przygotowała projekt ustawy, który zakłada zobowiązanie deweloperów do podawania cen w oferowanych mieszkaniach na każdym etapie sprzedaży. Dodatkowo nabywający nieruchomość musi wprost usłyszeć, czy w zakup liczy się również parking oraz piwnica.
Ustawa zakłada, że w przypadku nieprzestrzegania przepisów UOKiK będzie mógł nakładać kary na tych, którzy łamią prawo. Na razie trwają konsultacje w sprawie tej ustawy.