- Aby stworzyć odpowiednie warunki leczenia, a więc komfort długotrwałego przebywania w szpitalu, władze kliniki wskazały konieczność np. wymiany komód stojących przy łóżkach pacjentów. Trzeba na nowo wyposażyć też świetlicy szpitalnej, w której dzieci z rodzicami spędzają mnóstwo wolnego czasu. Planujemy też zakupić monitory, które pozwolą odwrócić nieco uwagę dzieci, np. podczas przyjmowania kroplówek z chemią. Zwłaszcza w czasach pandemii niezbędny jest też specjalistyczny zamgławiacz powietrza, który służy do dezynfekcji sal.
Równie istotne jest wyposażenie kuchni przeznaczonej dla rodziców małych pacjentów.
- Zapewne dziwne się wydaje, że rodzicom niezbędna jest nowe zaplecze socjalno-kuchenne, w którym rodzice sami przygotowują posiłki swoim dzieciom. Wiele osób zapewne zapyta, dlaczego to opiekunowie zajmują się dietą pacjentów. Otóż, należy pamiętać, że każde dziecko inaczej reaguje, np. na przyjmowaną chemioterapię, każdy organizm jest inny. W związku z tym, że rodzice najlepiej znają zarówno upodobania, jak i potrzeby dzieciaczków, to oni indywidualnie mogą dopasować dietę do tych potrzeb i gustów kulinarnych. Dlatego to nowe wyposażenie kuchni jest tak ważne - kontynuuje Biedulski.
Aby wyposażyć oddział Św. Mikołaja, szczecińskie stowarzyszenie musi zebrać niecałe 54 tys. zł. Do celu brakuje prawie 18 tys. Szczegóły akcji można znaleźć na stronie internetowej Lions Club Szczecin Gryf.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!