Zaginięcie Beaty Klimek
Beata Klimek, mieszkanka wsi Poradz (woj. zachodniopomorskie) wyszła z domu rankiem, 7 października, w celu odprowadzenia dzieci na przystanek autobusowy. Jej kolejnym celem było miejsce pracy, ale nigdy się do niego nie udała. W rozmowie ze spotkaną sąsiadką twierdziła, że się spieszy. Szefowa kobiety podjęła próbę kontaktu telefonicznego ok. godziny 8:40 i pomimo początkowego sygnału w słuchawce zaginiona nie odebrała telefonu. Następnie urządzenie zamilkło. Ostatnie logowanie z komórki nastąpiło w miejscowości Poradz, czyli w miejscu jej zamieszkania. Jak twierdziła w rozmowie z "Faktem" sąsiadka kobiety, bardzo kochała swoje dzieci, nie mogła tak po prostu uciec:
Ona miała plany. Na lodówce kartki były porozwieszane z zapiskami, co ma załatwić. Do syna mówiła, że spotkają się na meczu. Człowiek tak po prostu nie znika. To jest bardzo dziwne. Zostawić trójkę dzieci? Przecież te dzieci były adoptowane. I oni je adoptowali nie jako rodzina zastępcza, bo pojawiły się plotki, że połasili się na pieniądze, tylko normalnie adoptowali je jako rodzice - powiedziała w rozmowie z "Faktem" mieszkanka wsi Poradz i sąsiadka zaginionej, pani Katarzyna.
Nowe ustalenia policji
Z ustaleń Wirtualnej Polski wynika, że funkcjonariusze policji weszli na teren posesji teściów Beaty Klimek. Prowadzili tam czynności, które ze względu na dobro prowadzonego śledztwa nie zostały przekazane do wiadomości publicznej. Cały teren został zabezpieczony, działka mieszkalna otoczona została specjalną policyjną taśmą. Zostały podjęte też czynności mająca na celu wypompować wodę z szamba i oczka wodnego, znajdujących się na posesji. Ponadto zabezpieczone zostało także jedno z aut należące do rodziny męża Beaty Klimek.
Wszelkie szczegóły nie są obecnie podane do wiadomości publicznej. Wiadomo, że czynności zostały podjęte w okolicach domu rodziców męża Beaty Klimek - Jana Klimka. Małżonkowie w momencie zaginięcia byli w trakcie rozwodu. Ponadto między nimi miało dochodzić do licznych kłótni o alimenty płacone na dzieci Beaty Klimek.
Sporządzono rysopis, w którym podano ubiór jaki miała na sobie kobieta w dniu zaginięcia:
- Wzrost: około 160 cm
- Włosy: przed ramiona, zafarbowane na kolor rudy
- Oczy: brązowe
- Krępej budowy ciała.
- W dniu zaginięcia ubrana była w różową kurtkę, czarne spodnie oraz biało-niebieskie buty sportowe.
Jakiekolwiek informacje na temat zaginionej można przekazywać poprzez najbliższą Komendę Policji lub numer 112.
Oto najbiedniejsze gminy w województwie zachodniopomorskim:
Polecany artykuł: