Prace obejmowały modernizację całego obiektu w tym: remont fundamentów i przyczółków, sklepienia mostu wraz z przegubami, słupów konstrukcyjnych, płyty pomostu, a także gzymsów, nawierzchni i balustrad. Remont mostku prowadzony był pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- Ze względu na zabytkową wartość obiektu i możliwość zniszczenia odnowionych balustrad, zabronione jest umieszczanie na nich jakichkolwiek przedmiotów, w tym kłódek. Te, które się pojawią, będą usuwane. Apelujemy o przestrzeganie zakazu. - mówi Paulina Łątka ze szczecińskiego magistratu.
Niestety jak się okazało ktoś już nie zastosował się do nowych zasad. Zaledwie jeden dzień po otwarciu mostu, na jego balustradzie zawisła pierwsza kłódka. Inwestycja kosztowała ponad 3 miliony złotych.