Szczecinianie narzekają na komunikację miejską. Spóźnione autobusy to klasyk
Szczecin to jeden wielki plac remontów. Nie tylko okolice pętli Kołłątaja (jej to też by przydał się remont), ale również plac Zwycięstwa i wiecznie zalewana ulica Kolumba. Mieszkańcy jednak zaznaczają, że opóźnienia zdarzają się często w miejscach, w których nie ma remontu.
- Mieszkam na Warszewie, często dojeżdżam 87. Staram się ustalać sobie pracę tak, aby omijać godziny szczytu. Czy to coś daje? Absolutnie nie. Ten autobus potrafi wypaść z kursu przed 7, a o 12 spóźnić się nawet 15 minut. Przez to odpada mi przesiadka na Kołłątaja… - żali się pani Marzena.
Wtrąca się szybko pani Ola, która potwierdza słowa pani Marzeny.
- Ja akurat przesiadam się często na Niemcewicza na 812 lub 806 (zastępcza komunikacja – przyp. red.). Niby skomunikowania są, ale nikt nie bierze pod uwagę, że zastępcze autobusy często nie przyjeżdżają, szczególnie w godzinach porannych. Teraz już się nauczyłam i przyjeżdżam wcześniej, ale to jest niepoważne – komentuje pani Ola.
Komunikacja miejska w Szczecinie. Autobusy grzeją nawet powyżej 15 stopni
Z autobusami i tramwajami w Szczecinie bywa różnie. Jak tabor wygląda, wie prawie każdy. Ma on swoich fanów, ale też krytyków.
- To wstyd, że tak to wygląda. Ostatnio na dworze było prawie 15 stopni. Stwierdziłam, że pojadę z dziećmi przejść się po Jasnych Błoniach. W autobusie linii 60 tak grzało… Nie spodziewałam się tego – opowiada pani Joanna.
W tej kwestii bywa różnie. Jak wiadomo, ciepło gdzieś czasami musi mieć ujście, co sprawia, że w autobusie robi się cieplej.
- Stan niektórych autobusów woła o pomstę do nieba. Już nie wspomnę o tej nieszczęsnej komunikacji zastępczej, której bliżej do złomu niż jazdy. Tak, ktoś to dopuścił, ale to jakaś tragedia – komentuje pan Mariusz.
Ceny biletów w Szczecinie. Nie mamy co narzekać
Jednocześnie też pan Mariusz zaznacza, że nie mamy co narzekać na ceny biletów w Szczecinie.
- Widziała Pani śmieszną grafikę, w której ktoś pokazał najdroższe opcje biletów w Szczecinie? Mało kto kupuje taką opcję. Większość stawia na wszystkie autobusy bez pospiesznych. Cenowo naprawdę nie jest źle. A mam porównanie z Wrocławiem, gdzie mieszka moja córka. Szczecin od tej strony wychodzi taniej – kontynuuje pan Mariusz.
Faktycznie, słynne zestawienie cen komunikacji miejskiej w Szczecinie pokazało najdroższą opcję, a nie najkorzystniejszą.
- Jeszcze jak się dobrze zorganizuje, to młodsze dzieci mają darmowe przejazdy. Na ceny nie możemy narzekać – podsumowuje pani Joanna.
A Ty co sądzisz o komunikacji miejskiej w Szczecinie? Podziel się swoją opinią w komentarzu!