Ile kosztuje organizacja Pierwszej Komunii Świętej w 2025 roku? Takich kwot się nie spodziewaliśmy

Metodologia materiału

Część informacji pochodzi z tzw. źródeł własnych - czyli osób, które przez dziennikarzy dotarły do naszego portalu. O ceny pytaliśmy również na szczecińskich grupach, ale i ogólnopolskich jak "Fajne Dziewczyny". Sporo wiadomości zostało wysłanych prywatnie z prośbą o zachowanie anonimowości. Niektórzy rozmówcy na ich życzenie mają zmienione imiona, inni nie podali nazwisk.

Komunia Święta w Koszalinie lata 90.

"Pierwsze Komunie Święta są jak małe wesela"

Pani Karolina mieszka na południu Polski. Posiada dosyć liczną bliską rodzinę, jednak na komunię córki zaproszono "zaledwie" 50 osób. Chciała, aby pociecha zapamiętała wydarzenie do końca życia.

- Jesteśmy wierzącą rodziną i u nas zawsze hucznie obchodziło się sakramenty. Chciałam tego samego dla mojego jedynego dziecka. Cała komunia będzie nas kosztowała 50 tysięcy złotych - powiedziała pani Karolina.

Na koszt imprezy składa się nie tylko zarezerwowany mały dworek dwa lata wcześniej. Również sukienka na zmianę, cała "zabawa", opłata do kościoła i kwiaty dla katechetki.

- Tort mamy na zamówienie, dlatego, że córka ma celiakie. Musieliśmy poszukać takiego, żeby mogła go zjeść. Tak samo mamy indywidualne menu. Oprócz tego wynajmiemy dmuchańce dla dzieci i DJ. Wstępnie jesteśmy umówieni, że impreza potrwa do 22. Teraz pierwsze komunie są jak małe wesela - powiedziała szczecin.eska.pl. pani Karolina.

Pani Jagoda ma skromniejszą uroczystość, ale równie drogą. U niej sam koszt jedzenia dla gości wyniesie 15 000 zł.

- Mamy w tym tort, posiłki ciepłe, napoje i alkohol dla dorosłych. Sala na wyłączność - powiedziała pani Jagoda.

Jak zaznacza, na kwiaty dla katechetek składają się po 300 zł, strojenie kościoła - 200 zł.

- Od osoby oczywiście. Do komunii w naszej parafii przystępuje 60 dzieci. Połączono klasy 2 i 3 - powiedziała pani Jagoda.

Skromne uroczystości są coraz mniej popularne

Na grupach pojawiła się spora dyskusja o tym, że kiedyś tak naprawdę komunie były o wiele skromniejsze.

- Mama organizowała sama wielką imprezę na podwórku - pisała jedna z kobiet.

Pan Tomasz, który w tym roku organizuje komunię dla swojej córki właśnie w Szczecinie opowiada, jak to będzie wyglądało właśnie u nich.

- Nasza cała komunia będzie kosztowała zaledwie 3000 zł. Dla niektórych ogromna kwota, nam się udało wiele rzeczy przyciąć. Wynajęliśmy salę pod Szczecinem od jednej ze wsi. Kucharka po znajomości nam przygotuje taniej posiłki. Sukienkę na przebranie mamy odkupioną za 50 zł. Sami uczeszemy córkę. Najdrożej niestety wyniosła nas właśnie sala i przygotowanie posiłków. Początkowo chcieliśmy to sami zrobić, ale zarówno ja i żona nie jesteśmy na tyle obrotni, aby przygotować 60 porcji. Za to tort pieczemy sami - powiedział pan Tomasz portalowi szczecin.eska.pl.

Bardzo skromną uroczystość ma również pani Agnieszka.

- Wiara jest dla nas najważniejsza. Wytłumaczyliśmy synowi, że chodzi w tym wszystkim o Boga, a nie pieniądze. Robimy małą komunię na 20 osób w ogródku naszych rodziców, ponieważ mają na to warunki. Posiłki przygotuję sama z mamą i teściową. Tort zrobi chrzestna syna. Jak liczyliśmy, myślimy, że zamkniemy się w kwocie 1500-2000 zł. Zależy, ile będzie kosztować mięso w kwietniu - powiedziała pani Agnieszka.

Pierwsza Komunia Święta za granicą ma "inny wymiar duchowości"

Wielu Polaków mieszkających zagranicą również organizuje małe przyjęcia komunijne dla swoich dzieci. Jak się jednak okazuje, tam skupiają się bardziej na "duchowości" niż "imprezach".

- Mieszkam w Niemczech, tutaj też chodzimy do kościoła. Ustaliliśmy wspólnie z rodziną, że u nas zrobimy uroczystość tylko dla nas i chrzestnych. Dziadków zabierzemy na obiad, gdy przyjedziemy na wakacje do Polski. Myślę, że zmieścimy się w przeliczeniu na polskie w kwocie około 1200 zł. Traktujemy wiarę jako coś duchowego, a nie imprezowego. Tego też uczymy naszego dziecka - powiedziała nam pani Karina.

Niektórzy też zjeżdżają do rodzinnych parafii, aby tutaj ich dziecko miało swoją komunię.

- Cała rodzina jest w Polsce, my mieszkamy w Szwecji. Dogadaliśmy się z naszym księdzem w Szczecinie, że córka pójdzie do komunii właśnie w Polsce. Jest to dla nas ważne od strony kulturowej i religijnej. Nie robimy też wielkiej imprezy. Będzie rodzinny obiad nad morzem. Sukienkę kupiłam w Szwecji, dałam za nią około 100 złotych. Myślę, że łącznie z lotami, zmieścimy się spokojnie w 1500 zł - powiedziała nam pani Magdalena.