KING Wilki Morskie

Festiwal błędów we Wrocławiu. Wilki Morskie przegrywają ze Śląskiem

2023-06-12 22:18

Piątkowa porażka w Szczecinie miała być jedynie wpadką i przestojem w drodze po pewnego mistrza Polski. Niestety KING przegyrwa we Wrocławiu ze Śląskiem po meczu pełnym błędów oraz nerwów. Co poszło nie tak? Przeczytajcie naszą relację z meczu KING Wilki Morskie - Śląsk Wrocław.

Śląsk Wrocław vs KING Wilki Morskie - relacja z meczu

Pierwsza kwarta okazała się niezwykle zacięta. W ekipie Wilków zdecydowanie najlepiej prezentował się Hamilton, który regularnie punktował, a także popisał się efektownymi blokami. Niestety w grę Kinga wdarły się błędy, nie brakowało licznych fauli, a także wyjść poza linię (m.in. Cuthberstone’a). Ostatecznie po 10 minutach mieliśmy niski wynik 15:14 dla Wilków.

Kolejne 10 minut to był prawdziwy rollercoaster. Wilki straciły prowadzenie po świetnym rzucie za trzy Karolaka. To dało Kingowi dodatkową motywację, a brylował szczególnie Matczak, który pokazywał w obronie świetne odbiory. Dynamiczne kontry Wilków sprawiły, że druga kwarta zakończyła się wynikiem 35-29, przypieczętowanym pięknym rzutem Bryce’a Browna.

Trzecia kwarta zaczęła się koszmarnie dla Kinga! To znowu Jakub Karolak zaatakował trzema akcjami z rzędu, a przewaga Wilków natychmiastowo stopniała. Kluczowa okazała się zmiana Hamiltona za Meiera. Mniejszy Hamilton z łatwością przedzierał pod kosz Śląska i bezproblemowo dokładał kolejne kosze. Rzuty za trzy trzymały jednak w grze Śląsk, który wciąż gonił Kinga, co chwila wychodząc na prowadzenie. Świetna gra Martina sprawiła, że w trzeciej kwarcie Śląsk wyszedł na prowadzenie 53-47

Finałowa rozgrywka rozpoczęła się od ekspresowych akcji Browna i Fayne’a. King odrabiał straty, ale wciąż brakowało dokładności, szczególnie w rzutach za trzy. Z kolei Śląsk był piekielne skuteczny, szczególnie Karolak, który dokładał kolejne rzuty z dystansu. Dzięki kolejnym wspaniałym rzutom Martina, Śląsk odskoczył Kingowi w pewnym momencie na ponad 10 punktów! Śląsk Wrocław wygrywa z Kingiem Wilkami Morskimi 82-70. Czekamy na czwartkowy mecz w Szczecinie.

Błędy Wilków zadecydowały o meczu 

Niestety w meczu zabrakło przede wszystkim dokładności. Bardzo słaby mecz zagrał Tony Meier, który jak do tej pory, był jednym z filarów drużyny. Meier regularnie przestrzeliwał rzuty za trzy, brakowało mu też pewności w obronie. Wilki nie były w stanie poradzić sobie z rzutami z dystansu wrocławian. Karolak i Martin dostawali dużo przestrzeni do oddania rzutów za trzy, który zadecydowały o porażce gości. Teraz czekamy na mecz w Szczecinie, w którym musimy udowodnić, że jesteśmy najlepsza drużyną w Polsce.