Budynek znajduje się przy placu Zgody, na początku deptaku Bogusława. Do tej pory mieścił się tam salon jubilerski. Po zmianie właściciela w tym miejscu powstaje lokal gastronomiczny. W czwartek elewację budynku pomalowano na kolor czerwony, który wyróżnia się w tej okolicy i zupełnie do niej nie pasuje.
“Pomyliłem się. Sądziłem, że jako społeczeństwo jesteśmy gdzie indziej, że pewne rzeczy nie mieszczą się już w przyjętych normach postępowania z przestrzenią publiczną (...)" - pisał w czwartek na Facebooku Michał Dębowski, miejski konserwator zabytków. “Czuję bezsilność, ale jednocześnie deklaruję, że nie zostawię tak tego! Chcecie wojny? Będziecie ją mieli!” - zapewniał.
Po kilku godzinach dopisał, że odezwał się do niego właściciel lokalu z przeprosinami, “uznając swoją winę”. Według zapewnień do soboty ma zostać przywrócony pierwotny kolor elewacji. “Presja ma sens!” - podkreślił Dębowski.
Kolejny taki przykład w tej okolicy miejscu. Kilka lat temu poszło o witryny sklepu znanej sieci dyskontów. Wtedy także pomogła presja mieszkańców.