Polskie wojsko poderwało myśliwce
Chwilę przed godziną 5 we wtorkowy poranek (27 sierpnia 2024) Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych Polski przekazało na X specjalne oświadczenie. Jak się okazało, polskie wojsko znów musiało poderwać myśliwce.
- Uwaga, lotnictwo dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej ponownie rozpoczęło ostrzał rakietowy na teren Ukrainy. W związku z kolejną agresywną działalnością Rosjan wszczęto wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej. W południowo-wschodnim obszarze kraju może występować podwyższony poziom hałasu związany z operowaniem w naszej przestrzeni polskiego i sojuszniczego lotnictwa wojskowego. Dowództwo Operacyjne RSZ na bieżąco monitoruje sytuację i jest w gotowości do natychmiastowej reakcji na zagrożenia - czytamy w specjalnym komunikacie na X.
Zmasowany ostrzał Ukrainy przez Rosjan
Niespokojna noc i dzień przed Ukraińcami. Rosjanie wypuścili kilkadziesiąt dronów w kierunku Ukrainy, dlatego też w prawie całym państwie ogłoszono alarm przeciwlotniczy.
- Nowa grupa shahedów nadciąga - przekazały ukraińskie służby.
Alarm na pewno rozbrzmiał w stolicy kraju, Kijowie. Do tego w obwodzie obwodzie dniepropetrowskim słychać odgłosy wybuchów. Jak przekazały ukraińskie władze rakiety uderzyły w cele cywilne. Na razie wiadomo o dwóch ofiarach śmiertelnych i kilkunastu rannych. Do tego również trzy osoby zginęły w Zaporożu.
Jak dodają służby, liczba śmiertelnych ofiar może wzrosnąć, dlatego, że służby pracują przy ratowaniu ludzi spod gruzów ostrzelanych budynków.
- Akcja ratunkowa trwa. Wszystkie służby działają - przekazały ukraińskie służby.
W samym Krzywym Rogu uszkodzone zostały nie tylko domy, ale też sklepy i pojazdy.