Tak bawiliśmy się na Eska Rider Show 4!
Impreza ruszyła punktualnie o godzinie 12:00. Na Błoniach w Drawsku Pomorskim pojawili się motocykliści z całego regionu, którzy nie mogli przegapić tego wydarzenia:
- Przyjechałem z polecenia szwagra, który był na poprzedniej edycji. Wpadliśmy całą ekipą, już na wstępie czuć było dobrą atmosferę! Było sporo motocykli, poznałem fajnych ludzi, super impreza! - powiedział nam Dawid z Koszalina
Oprócz możliwości podziwiania robiących wrażenie maszyn, Eska zaplanowała mnóstwo atrakcji dla uczestników imprezy. Nie zabrakło szkoleń ze specjalistami, a także konkursów z wyjątkowymi nagrodami. Motocykliści rywalizowali ze sobą m.in. w ubieraniu kombinezonów na czas oraz jedzeniu burgerów. „Wisienką na torcie” był konkurs na najgłośniejszy wydech!
Ci którzy przyjechali w poszukiwaniu wymarzonego motocyklu mogli liczyć na szeroką ofertę ze strony dealerów, którzy wystawiali swoje maszyny w specjalnym „garażu”.
Największym zaskoczeniem były jednak zaręczyny ratowników medycznych z Drawska, którzy wzruszyli wszystkich obecnych na Eska Rider Show!
Miłośnicy dobrego jedzenia także nie mogli narzekać na brak opcji. Na miejscu działał Festiwal Smaków FOOD Trucków, podczas którego mogliśmy skosztować kuchni z całego świata. Z kolei muzyczne emocje zagwarantowały nam zespoły Muted Message oraz Icarus Feel, które porwały publiczność mocnymi brzmieniami.
Fotorelację z wydarzenia znajdziecie w naszej galerii. Widzimy się za rok!