Skarbiec z tysiącami gatunków? To prawie jak Arka Noego!
Całą historię opisano w naukowym czasopiśmie "BioScience". Eksperci zaznaczyli tam, że obecnie zagrożenie klimatu już mocno wpływa na codzienne życie wielu zwierząt i trzeba jak najszybciej działać. Samo repozytorium chroniące próbki biologiczne znajdują się już na tzw. Dalekiej Północy - w Svalbardzie. Jest to akurat magazyn nasion z całego świata, która w razie co można wykorzystać w przypadku dramatycznych zmian klimatu.
Patrząc na to, że zaostrzenie wojny w Ukrainie zagroziło tamtemu bankowi roślin, zaczęto myśleć nad innym rozwiązaniem.
Międzynarodowa grupa ekspertów zaproponowała stworzenie wielkiego biorepozytorium na Księżycu. Dlaczego tam? Głównym argumentem jest fakt, że będą one tam chronione przed katastrofami na Ziemi lub wydarzeniami geopolitycznymi, które mogą wpłynąć na ich bezpieczeństwo.
- Aby klonowanie było możliwe, potrzebne są żywe komórki. Oznacza to, że nie da się sklonować mamuta włochatego z fragmentów DNA – powiedziała dr Beth Shapiro, profesor ekologii i biologii ewolucyjnej na Uniwersytecie Kalifornijskim w Santa Cruz.
Dodała, że jeżeli odpowiednio pobierze się tkanki, a potem równie dobrze je zabezpieczy, jest szansa na odtworzenie innych gatunków.
Największym wyzwaniem może być nie biologia, a dogadanie się między państwami. Potrzebna byłaby zgoda wszystkich państw, a obecnie może to być trudne.
- Wiemy, jak to zrobić, możemy to zrobić i zrobimy to, ale osiągnięcie tego w ostatecznym rozrachunku może zająć dziesięciolecia - powiedziała dr Mary Hagedorn z Instytutu Biologii Ochrony Przyrody Smithsonian
Księżyc Żniwiarzy nad Białką Tatrzańską. Niezwykła pełnia zalśniła na Podhalu
Polecany artykuł:
