Niebuszewo-Bolinko w Szczecinie "topi się" od temperatury. Takie sceny na przystanku Niemcewicza
Niebuszewo-Bolinko to jedno z największych osiedli w Szczecinie. Znajduje się ono w dobrej lokalizacji, bo przy samym centrum miasta. Dodatkowo wokół znajduje się sporo terenów zielonych, sklepów, ale i przystanków komunikacji miejskiej. Nic dziwnego, że spotkamy tutaj rodziny z dziećmi i seniorów.
Przystanek Niemcewicza to akurat jedno z głównych miejsc przesiadkowych. To tutaj ludzie jadący z centrum, przesiadają się na autobusy kierujące się na północ Szczecina. Regularnie widać tam wymieniające się potoki pasażerów.
Od kilku dni jednak zauważają oni taką sytuację, którą nagrała nasza czytelniczka Zuzanna. Doszło do niej w godzinach popołudniowych na początku tego tygodnia
- Sytuacja wyglądała tak, że Pan na początku stał sobie spokojnie bez koszulki na przystanku, jednak po chwili przykucnął i zaczął się rozciągać. Później wstał, po czym chwilę porozglądał się, a następnie zaczął rozciągać nogi podpierając się o słup z odjazdami linii - relacjonuje czytelniczka Zuzanna.
Mężczyzna bez koszulki przy przystanku Niemcewicza w Szczecinie. Tak reagują mieszkańcy
Jak się okazało, mieszkańcy Niebuszewa-Bolinka kojarzą mężczyznę.
- Ten pan często tutaj biega. Zawsze był ubrany. Ostatnio widziałam, że rozciągał się bez koszulki. Według mnie nie powinien tego robić w miejscu publicznym - powiedziała dla eska.pl pani Wanda.
Zawtórowała jej pani Krystyna, która jak opisuje, przeraziła się.
- Takie zachowania mnie gorszą, ale i przerażają. Teraz bez koszulki, a jutro w bokserkach. Co później? - powiedziała dla eska.pl pani Krystyna.
Inna mieszkanka Szczecina, pani Anna dodała, że niektórzy są chyba za bardzo przewrażliwieni.
- Widziałam tego pana. Przynajmniej było na co patrzeć, bo widać, że dba o siebie. Nie rozumiem słów o zgorszeniu czy przerażeniu. Ludzie są powoli przewrażliwieni.
Na słowa pani Anny zareagował szybko mężczyzna.
- To mają teraz wszyscy biegać bez koszulki? Jak sobie to pani wyobraża? - zapytał jeden z mężczyzn stojących na przystanku.
W galerii zdjęcia ze zdarzenia
Chodzenie bez koszulki jako nieobyczajne zachowanie?
Wiele osób jednak zapomina, że takie chodzenie bez koszulki w miejscach publicznych (wyłączając wszelkie plaże) może zostać ukarane. Tak głosi art. 140 kodeksu wykroczeń.
Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności, grzywny do 1500 złotych albo karze nagany.
Jak czytamy na stronie agnieszkaswiatlon.pl, takie chodzenie po ulicy jest często kwalifikowane jako czyn nieobyczajny.
- Nieobyczajne jest takie zachowanie, które jest niezgodne z dobrymi obyczajami, nieprzyzwoite (S. Dubisz (red.), Uniwersalny słownik, t. 2, s. 1140), prostackie, grubiańskie, mogące wywołać publiczne zgorszenie (M. Kulczycki, J. Zduńczyk, Kodeks, s. 170). W doktrynie przyjmuje się, że chodzi o zachowanie naruszające zasady współżycia społecznego w zakresie dobrych obyczajów i mogące wywołać zgorszenie u przeciętnego (nieprzewrażliwionego) obywatela, mające wymowę negatywnej, potępiające reakcji (D. Egierska-Miłoszewska, Nieobyczajny, s. 66; SO w Białymstoku w wyr. z 28.3.2013 r., VIII Ka 1088/12, orzeczenia.ms.gov.pl, gdzie mowa jest o zachowaniu zdolnym do wywołania zgorszenia; por. A. Gubiński, Prawo wykroczeń, 1980, s. 344) (art. 140 KW red. Daniluk 2019, wyd. 2/Kulesza) - czytamy na stronie agnieszkaswiatlon.pl.
Listen on Spreaker.