- Wiadomym jest, że jedynie w takich bezpośrednich interpersonalnych kontaktach na żywo zdobywamy tę umiejętność integracyjną i porozumiewania się z innymi ludźmi. Tego niestety zabraknie i myślę, że to jest najważniejszy i najbardziej palący problem. Nie wiedza książkowa, teoretyczna, bo tę wiedze na jakimś poziomie każdy może wyrównać. Natomiast tego rozwoju społecznego nie da się nadrobić lub jest to bardzo trudne do zrobienia.
I nie chodzi jedynie o czas spędzony w szkolnych ławkach.
- Podczas przerw w szkole, dzieci uczą się prawidłowych zachowań społecznych, bo przebywają ze sobą, rozmawiają, dyskutują. To jest niezbędne dzieciom, a w obecnej sytuacji porozumiewają się jedynie za pośrednictwem SMS-ów czy internetu - dodaje Mądry.
Najnowsze obostrzenia mają obowiązywać do 9 kwietnia. O tym, kiedy szczecińscy uczniowie wrócą do szkół dowiemy się najprawdopodobniej po Świętach Wielkanocnych.