W przypadku, gdy w liceach czy technikach zabraknie miejsc dla ukraińskiej młodzieży, Urząd Miasta rozważa zbudowanie szkoły modułowej:
- Wszystko myślę, że się rozstrzygnie w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu dni, jeżeli pojawią się do tego możliwości zarówno inwestycyjne, pieniężne czy krótko mówiąc pojawi się budżet, ale także będą takie oczekiwania i realna potrzeba. To myślę, że prawdopodobieństwo jest dość duże. Na pewno jest to dużo szybszy sposób wybudowania danego przedszkola czy też szkoły, aniżeli stawiania w tradycyjnej formie budowania danej placówki, więc to wszystko zależy od rozwoju sytuacji. - mówi Łukasz Kolasa ze szczecińskiego magistratu
Oprócz problemu z miejscami, miasto zwraca również uwagę na brak nauczycieli z językiem ukraińskim czy rosyjskim. Osoby, które wyrażą chęć pomocy przy nauce dzieci w tych językach, mogą zgłaszać się do Wydziału Oświaty w Urzędzie Miasta.