Co wykazały badania psa?
- Badania wykazały zatrucie silną substancją chemiczną, powodującą zaburzenia w tworzeniu oraz rozpad krwinek czerwonych. Pamiętajmy również o dzieciach. Wiem jak dzieci się zachowują, że często biorą coś do ręki, później ręce do buzi. Mój pies był 50 kilowym, zdrowym samcem i odszedł w tydzień. To jak to mogłoby wyglądać w przypadku małego dziecka, które waży 20 kilo? Skutki mogły by być tragiczne - mówił nam Robert Wasilewski, właściciel Borysa, z którego inicjatywy rozstawiono tabliczki ostrzegawcze.
Łącznie na placu Waleriana Pawłowskiego i na placu Jakuba Wujka pojawiło się 10 tabliczek.
Polecany artykuł:
Sprawa została zgłoszona policji. Mieszkańcy jednak cały czas starają się działać i ostrzegać kolejnych właścicieli czworonogów.