Zdaniem części pensjonariuszy zostali oni "uwięzieni" w Domu Pomocy Społecznej przy ul. Kruczej w Szczecinie. Od kilku miesięcy mieli właściwie nie opuszczać budynku, o czym zaalarmowali lokalne media. Sprawą zainteresował się wojewoda zachodniopomorski.
"W związku z bardzo niepokojącymi informacjami dotyczącymi traktowania pensjonariuszy DPS-u przy ul. Kruczej w Szczecinie, poleciłem aby Wydział Zdrowia i Polityki Społecznej Urzędu Wojewódzkiego niezwłocznie w poniedziałek rozpoczął kontrolę tego ośrodka" – zapowiedział na Twitterze Zbigniew Bogucki.
Władze Szczecina, które odpowiadają za DPS, odpierają zarzuty. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Szczecinie tłumaczy, że z powodu pandemii odwiedziny zostały wstrzymane, ale mieszkańcy mają kontakt z bliskimi przez telefon i komunikatory internetowe.
Z powodu prac przy ocieplaniu budynku nie można korzystać z kolei z ogrodu okalającego DPS, co dodatkowo nie ułatwia sytuacji. Po zakończeniu prac ogród ponownie będzie dostępny. Przypomnijmy, że w poniedziałek - zgodnie z harmonogramem - powinny rozpocząć się szczepienia pensjonariuszy DPS-ów przeciw COVID-19. W Szczecinie chęć zaszczepienia zadeklarowało 90 proc. z nich.