6. Szczeciński Marsz Równości przeszedł ulica miasta
Marsz Równości 2024 w Szczecinie rozpoczął się chwilę po 14 na Jasnych Błoniach. Początkowo nikt nie był świadomy, ile osób przejdzie za platformami. Dopiero później było widać ten tłum szczecinian.
- Mieszkamy na co dzień z chłopakiem w Berlinie, a jesteśmy ze Szczecina. Musieliśmy tutaj być. To nasze miasto, nasz dom. Chcemy tu w przyszłości wrócić - powiedział dla eska.pl Mariusz.
Inna osoba szła z plakatem, który poruszył niejedną osobę.
- Jestem transpłciowy. Byłem przez ludzi: bity, znęcano się nade mną, odmówiono mi pomocy u lekarza, nie przyjmowano mnie do pracy, nie miałem z czego żyć - widzieliśmy na jednym z plakatów.
Dominowały głównie osoby młode, choć w marszu widzieliśmy też wiele osób starszych, jak pani Alina.
- Moja córka jest homoseksualna. Idę w tym marszu dla niej. Po jej lepszą przyszłość - powiedziała pani Alina dla eska.pl
Z podobnym przesłaniem szedł Jakub ze swoim partnerem.
- Idziemy po lepsze jutro w Polsce. Wierzymy, że dobro wróci - powiedział Jakub dla eska.pl