Jeden z zaatakowanych mężczyzn zmarł. Do tragedii miało dojść przez zawód miłosny. Rozprawa toczyła się z wyłączeniem jawności:
- Mężczyzna ten przy użyciu noża zabił jednego mężczyznę a drugiego próbował zabić. Za te czyny została mu wymierzona kara najsurowsza w Polskim Systemie Prawnym, jaką jest kara dożywotniego pozbawienia wolności. Ponadto zasądził od oskarżonego dla osoby najbliższej zmarłemu oraz pokrzywdzonego zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości po 100 000 złotych - mówi sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Wyrok nie jest prawomocny