Na razie trwają przygotowania do otwarcia na nowych zasadach w dobie pandemii. Jeszcze większą cierpliwością muszą się wykazać fajni teatrów i melomanii. Spektakle wrócą dopiero po wakacjach.
- Zbliżające się wakacje zwykle są okresem przerwy między kolejnymi sezonami artystycznymi. W tym czasie artyści m.in.: szykują się do realizacji nowych projektów, a w siedzibach poszczególnych instytucjach prowadzone są prace konserwatorskie i remonty. Dlatego otwieranie tych placówek w obowiązującym reżimie sanitarnym na zaledwie kilkanaście dni jest niezasadne - wyjaśnia Dariusz Sadowski ze szczecińskiego magistratu.
Polecany artykuł:
Na razie więc nie zobaczymy spektakli w miejskich teatrach. Dotyczy to Pleciugi, Teatru Współczesnego, Teatru Kana, a także Filharmonii Szczecińskiej. Instytucje szykują się już do wakacyjnej przerwy, dlatego otwieranie ich na kilkanaście dni nie ma większego sensu.