Powód wszędzie jest ten sam, czyli zakażenia koronawirusem wśród personelu. W Zdunowie potwierdzono już cztery przypadki, w szpitalu przy Unii Lubelskiej jeden. Teraz kłopoty pojawiły się także w Zdrojach, ale sytuację udało się opanować.
- Faktycznie u trzech członków personelu potwierdzono zakażenie koronawirusem, jednak u 13 wynik był ujemny. Udało nam się przesunąć personel i SOR działał i cały czas działa - uspokaja dr Łukasz Tyszler, dyrektor Szpitala "Zdroje" w Szczecinie.
Jednocześnie lekarze alarmują, że zbyt mało wykonywanych jest testów. Na razie w liczącym ponad 1,5 mln mieszkańców Zachodniopomorskiem to wciąż tylko około 150 testów na dobę.