Śmierć 1,5-rocznej dziewczynki w Kołobrzegu. Prokuratura zleciła sekcję zwłok

2025-10-20 16:56

Do tragicznego zdarzenia doszło w poniedziałek w Kołobrzegu. Nie żyje półtoraroczna dziewczynka, która przebywała pod opieką dziennych opiekunów. Sprawą zajęła się prokuratura, która prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. W placówce, która miała pozwolenie na opiekę nad pięciorgiem dzieci, w chwili zdarzenia przebywało ich dwanaścioro.

Dziecko

i

Autor: Pixabay.com
  • W poniedziałek w Kołobrzegu zmarła półtoraroczna dziewczynka, która przebywała pod opieką dziennych opiekunów.
  • Sprawą zajmuje się prokuratura, która prowadzi postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Dokładną przyczynę zgonu dziecka ma wyjaśnić sekcja zwłok.
  • W placówce, która miała zezwolenie na opiekę nad pięciorgiem dzieci, w chwili zdarzenia przebywało ich dwanaścioro.
  • Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.

Śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci

Prokuratura Okręgowa w Koszalinie wszczęła postępowanie w sprawie śmierci półtorarocznej dziewczynki, która zmarła w poniedziałek, będąc pod opieką dziennych opiekunów w Kołobrzegu.

– Prowadzimy postępowanie w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Zlecona została sekcja zwłok dziewczynki – powiedziała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ewa Dziadczyk.

Jak zaznaczyła prokurator Dziadczyk, wstępne czynności na miejscu zdarzenia nie wskazują na udział osób trzecich. Przekazała, że „nic nie wskazuje na to, by tej dziewczynce ktoś coś zrobił, by doszło do uderzenia, do upadku”. Dokładną przyczynę śmierci ma wyjaśnić zlecona sekcja zwłok.

Dramatyczna akcja ratunkowa

Z relacji opiekunów, które przytaczają służby, wynika, że po powrocie ze spaceru dziewczynka zasnęła. W pewnym momencie opiekunka zauważyła, że dziecko zrobiło się sine i przestało oddychać. Natychmiast zaalarmowała służby i rozpoczęła reanimację.

Na miejsce wezwano wszystkie służby ratunkowe.

– Pierwsi na miejscu byli strażacy, oni przejęli resuscytację. Wezwano śmigłowiec LPR. Niestety, dziecku nie udało się przywrócić funkcji życiowych. Zmarło na miejscu zdarzenia – przekazała PAP oficer prasowa kołobrzeskiej policji st. sierż. Pamela Borkowska.

Kontrola legalności placówki. Zbyt dużo dzieci?

Do zdarzenia doszło w budynku przy ul. Bajecznej w Kołobrzegu, gdzie małżeństwo prowadziło działalność dziennego opiekuna dla małej grupy dzieci w wieku żłobkowym. Prokuratura zapowiedziała szczegółową kontrolę legalności funkcjonowania placówki. 

– Prokuratura będzie sprawdzać, na jakich zasadach działa tam opieka nad dziećmi, czy opiekunowie posiadają wymagane zezwolenia i certyfikaty. W momencie zdarzenia było tam 12 dzieci – powiedziała PAP prok. Dziadczyk.

Z informacji przekazanych przez rzecznika kołobrzeskiego magistratu Michała Kujaczyńskiego wynika, że działalność pod tym adresem była zarejestrowana i znajdowała się w miejskim wykazie. Jednak zgodnie ze złożonym wnioskiem, opiekunowie mogli sprawować opiekę nad maksymalnie pięciorgiem dzieci.

Szczecin Radio ESKA Google News

Ciężarówka zmiażdżyła auto nauki jazdy. Jedna osoba zginęła [GALERIA]

Niemcy skopiowali szczeciński Teatr Letni?