Na "Scenie Nowe Sytuacje" zagości słońce, fale i surfing. To historia o wolności, poszukiwaniu swojego miejsca i skupieniu się na fali - która jest metaforą kierunku, w którym zmierzamy w życiu.
To jest chyba przede wszystkim opowieść o tym - co to znaczy być w ciągłej podróży. Tak jak pada w tekście - jak to jest być wiecznym turystą na nieustających wakacjach. Wiadomo też, że te wakacje są różnie odbierane i one nie są zawsze tak beztroskie, jak byśmy chcieli - mówi reżyser Marcel Osowicki.
Jednak wizja utopijnego raju zostanie zburzona.
Jest to także świat, który czeka w pewien sposób na katastrofę - trochę beztrosko. No i te znaki zbliżającej się jakiejś katastrofy są widoczne w tym spektaklu i nasi bohaterowie też mierzą się z tym stanem - mówi drugi reżyser Bartłomiej Juszczak.
W spektaklu pojawi się duże nasłonecznienie, dlatego organizatorzy proszą o zabranie ze sobą okularów przeciwsłonecznych.