Stowarzyszenie chce powolnego wygaszania roweru publicznego. Jednym z argumentów organizacji jest problem ze złą lokalizacją stacji na jednoślady.
- Ciosem w sprawność funkcjonowania systemu była jego rozbudowa o prawobrzeże praktycznie bez stacji pośrednich oraz wyszarpywanie przez instytucje oraz rady osiedla pojedynczych stacji. Lokalizacje te spowodowały konieczność wożenia rowerów od stacji do stacji daleko poza centrum. Tak odległe od innych stacje jak Cukrowa, Duńska, Jeziorko Słoneczne rozbiły zwartość systemu, która gwarantowała sprawną dyslokacje rowerów - mówi Karolina Grochowicka ze Stowarzyszenia Rowerowy Szczecin.
Zapytaliśmy mieszkańców Szczecina, czy rower miejski powinien zniknąć z naszego miasta? Tu zdania były podzielone:
A my przypomnijmy, nowy sezon roweru miejskiego rozpocznie się 1 marca