Rezerwacja grzybów

i

Autor: Wojciech Olkusnik/East News

Grzyby 2024

Rezerwacja grzybów w lesie? To nie żart, w jednej z puszcz pojawiły się stosowne kartki

2024-10-08 14:54

Sezon na grzyby trwa w najlepsze. Miłośnicy tego przysmaku szukają najlepszych okazów i prześcigają się w poszukiwaniach. Niektórzy wpadli na pomysł... rezerwacji grzybów. Stosowne informacje pojawiły się w Puszczy Białej, w województwie mazowieckim.

Rezerwacja grzybów

Choć brzmi absurdalnie, wydarzyło się naprawdę. Grzybiarze, którzy postanowili odwiedzić Puszczę Białą, leżącą niedaleko Ostrowa Mazowieckiego, doznali niemałego zdziwienia kiedy zobaczyli dorodny okaz grzyba a nad nim przywieszoną kartkę. Ów kartka informowała o... rezerwacji borowika. Wygląda jak internetowy mem, jest jednak niesamowicie poważną sprawą. Na tabliczce widniała również data i prośba o niezbieranie okazu. Najprawdopodobniej ktoś z pełnym koszykiem nie dał rady zabrać jeszcze jednego, małego grzybka i postanowił wrócić do swojego samochodu lub domu w celu opróżnienia pojemnika. Nie chcąc jednak stracić dorodnego okazu postanowił zarezerwować grzyba, myśląc że jest to najlepsze wyjście z sytuacji. To nie pierwsza taka tabliczka, którą można spotkać w Polsce. Grzybobranie jest naszym prawdziwym "świętem" narodowym, uwielbiamy chodzić po lasach w poszukiwaniu podgrzybków i prawdziwków. Czy jednak rezerwowanie grzybów jest słusznym i istotnym krokiem w całej zabawie?

Jak mrozić grzyby?

Zajmowanie grzybów a prawo

Okazuje się, że nie ma to najmniejszego sensu. W lasach państwowych, czyli w przeważającej większości polskich zielonych terenów można do woli zbierać napotkane owoce i grzyby. Naturalnie można to robić jedynie w miejscach, które nie są objęte ochroną czy stosownym zakazem. Przypomnijmy, że niedozwolone jest zbieranie jakichkolwiek okazów w Parkach Narodowych. W normalnym lesie nieobjętym ochroną zbiory są dopuszczalne, ale rezerwowanie grzybów mija się z jakimkolwiek celem. Nie można zająć znalezionego okazu. Podobna sytuacja miała miejsce w roku 2023, kiedy w internecie pojawiło się zdjęcie tabliczki obwieszczającej rezerwację kani. Do sprawy odniosły się wtedy nawet Lasy Państwowe, na swoim fanpage'u na Facebooku:

Szanowni Państwo, rozwiewamy wątpliwości! Lasy Państwowe nie prowadzą rezerwacji grzybów. Każdy grzyb czeka na pierwszego znalazcę. Jesteśmy pewni, że wystarczy dla każdego - można przeczytać na stronie Facebookowej Lasów Państwowych.

Najlepszą metodą na niestracenie wspaniałego okazu jest więc zebranie go niezwłocznie po znalezieniu. Kartki z rezerwacjami będą zbędne.

Szczecińskie lasy obrodziły w grzyby:

Quiz. Trujące, jadalne, niejadalne - sprawdź, czy dobrze rozpoznasz te grzyby

Pytanie 1 z 14
Pieprznik pomarańczowy jest...
pieprznik pomarańczowy