Rezerwacja grzybów
Choć brzmi absurdalnie, wydarzyło się naprawdę. Grzybiarze, którzy postanowili odwiedzić Puszczę Białą, leżącą niedaleko Ostrowa Mazowieckiego, doznali niemałego zdziwienia kiedy zobaczyli dorodny okaz grzyba a nad nim przywieszoną kartkę. Ów kartka informowała o... rezerwacji borowika. Wygląda jak internetowy mem, jest jednak niesamowicie poważną sprawą. Na tabliczce widniała również data i prośba o niezbieranie okazu. Najprawdopodobniej ktoś z pełnym koszykiem nie dał rady zabrać jeszcze jednego, małego grzybka i postanowił wrócić do swojego samochodu lub domu w celu opróżnienia pojemnika. Nie chcąc jednak stracić dorodnego okazu postanowił zarezerwować grzyba, myśląc że jest to najlepsze wyjście z sytuacji. To nie pierwsza taka tabliczka, którą można spotkać w Polsce. Grzybobranie jest naszym prawdziwym "świętem" narodowym, uwielbiamy chodzić po lasach w poszukiwaniu podgrzybków i prawdziwków. Czy jednak rezerwowanie grzybów jest słusznym i istotnym krokiem w całej zabawie?
Zajmowanie grzybów a prawo
Okazuje się, że nie ma to najmniejszego sensu. W lasach państwowych, czyli w przeważającej większości polskich zielonych terenów można do woli zbierać napotkane owoce i grzyby. Naturalnie można to robić jedynie w miejscach, które nie są objęte ochroną czy stosownym zakazem. Przypomnijmy, że niedozwolone jest zbieranie jakichkolwiek okazów w Parkach Narodowych. W normalnym lesie nieobjętym ochroną zbiory są dopuszczalne, ale rezerwowanie grzybów mija się z jakimkolwiek celem. Nie można zająć znalezionego okazu. Podobna sytuacja miała miejsce w roku 2023, kiedy w internecie pojawiło się zdjęcie tabliczki obwieszczającej rezerwację kani. Do sprawy odniosły się wtedy nawet Lasy Państwowe, na swoim fanpage'u na Facebooku:
Szanowni Państwo, rozwiewamy wątpliwości! Lasy Państwowe nie prowadzą rezerwacji grzybów. Każdy grzyb czeka na pierwszego znalazcę. Jesteśmy pewni, że wystarczy dla każdego - można przeczytać na stronie Facebookowej Lasów Państwowych.
Najlepszą metodą na niestracenie wspaniałego okazu jest więc zebranie go niezwłocznie po znalezieniu. Kartki z rezerwacjami będą zbędne.
Szczecińskie lasy obrodziły w grzyby:
Polecany artykuł: