Pogoń Szczecin - Piast Gliwice: pierwszy skład
Wyjściowy skład Pogoni Szczecin:
- Valentin Cojocaru;
- Leonardo Borges;
- Linus Wahlqvist;
- Leonardo Koutris;
- Danijel Loncar;
- Rafał Kurzawa;
- Fredrik Ulvestad;
- Kamil Grosicki;
- Joao Gamboa;
- Efthymios Koulouris;
- Adrian Przyborek.
Wyjściowy skład Piasta Gliwice:
- Karol Szymański;
- Akim Zedadka;
- Miguel Munoz;
- Jakub Czerwiński;
- Igor Drapiński;
- Michał Chrapek;
- Patryk Dziczek;
- Grzegorz Tomasiewicz;
- Erik Jirka;
- Maciej Rosołek.
Pogoń Szczecin - Piast Gliwice - relacja z Pucharu Polski
Pogoń Szczecin kolejny rok z rzędu postawiła sobie jako ważny cel, aby dojść do finału Pucharu Polski, ale w 2025 go wygrać i postawić ten ważny puchar w swojej gablocie. Na ich drodze stanęła drużyna ze Śląska - Piast Gliwice.
Początkowo mecz rozpoczął się względnie spokojnie. Zdecydowanie od samego początku jedną z gwiazd spotkania jest bramkarz Valentin Cojocaru, który zaliczył kilka efektownych interwencji. W 18. minucie spotkania żółtą kartkę zobaczył Adrian Przyborek za faul na Igorze Drapińskim. W 27. minucie kibice gospodarzy mieli chwilę niepewności, ponieważ bramkarz Pogoni Szczecin usiadł na murawie i potrzebował pomocy medycznej. Okazało się na szczęście, że to nic poważnego. Kolejna kartka, w 36. minucie przypadła Igorowi Drapińskiemu na... Adrianie Przyborku. Była nadzieja na bramkę Pogoni Szczecin przed zejściem na przerwę przed drugą połową, jednak strzał Koulourisa obronił Karol Szymański.
Druga połowa rozpoczęła się również bez bramek. Valentin Cojocaru i Maciej Rosołek w 55. minucie ujrzeli żółte kartki za niesportowe zachowanie. Zarówno Pogoń Szczecin jak i Piast Gliwice mieli kilka akcji bramkowych, jednak bramkarze obu drużyn spisywali się na tyle dobrze, że do 76. minuty był bezbramkowy remis. Sędzia postanowił doliczyć 4 minuty do spotkania.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, przyszedł czas na dogrywkę. Pogoń zaciekle walczy o strzelanie zwycięskiego gola. Powoduje to, że zawodnik Piasta, Jakub Czerwiński dostał żółtą kartkę. W 105. minucie Koulourisa strzelił bramkę. Robert Kolendowicz postawił potem na trzy zmiany i tak pojawili się: Wojciech Lisowski, Dimitrios Keramitsis i Olaf Korczakowski. Kolejną bramkę w 120 + 3 minucie strzelił Kamil Grosicki.
