Ogień pojawił się na poddaszu domu dwurodzinnego na szczecińskim osiedlu Krzekowo-Bezrzecze przed godz. 1 w nocy z czwartku na piątek.
- Z budynku wyszły trzy osoby, ale pojawiła się informacja, że ktoś jeszcze został w środku. Strażacy przeszukali budynek i znaleźli 10-letnie dziecko, które ewakuowali w bezpieczne miejsce i przekazali ratownikom medycznym - mówi Franciszek Goliński, oficer prasowy komendanta miejskiego PSP w Szczecinie.
Jak poinformowała rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie Paulina Heigel, do szpitali trafiły cztery osoby - dwuletnie dziecko z poparzeniami dróg oddechowych oraz twarzy i dłoni, kobieta z poparzeniami dłoni i dróg oddechowych oraz mężczyzna z poparzeniami drugiego stopnia m.in. głowy i klatki piersiowej.
Dziesięcioletnie dziecko w ciężkim stanie było reanimowane na miejscu i w drodze do szpitala. Jak podała rzeczniczka szpitala klinicznego nr 1 dr Joanna Woźnicka, nie udało się go uratować.
Pożar rozprzestrzenił się także na drugie mieszkanie w budynku; jego lokatorzy ewakuowali się jeszcze przed przybyciem strażaków.