Straż pożarna

Portowa Straż Pożarna uratowała uwięzionego kotka. Był wielkości dłoni

Zwierzęta chowające się pod maską samochodów to rzecz, którą widział praktycznie każdy kierowca. Co jeśli zwierzę jest tak małe, że nie sposób go dostrzec? Z taką sytuacją spotkali się strażacy z Portowej Straży Pożarnej, którzy ratowali mikroskopijnego kotka, uwięzionego w komorze silnika.

Mikroskopijny kotek uwięziony w komorze silnika

Do potencjalnie niebezpiecznej sytuacji doszło 20 czerwca. Oddział Portowej Straży Pożarnej został wezwany na ul. Bytomską. Na miejscu strażacy natrafili na zaklinowanego w komorze silnika malutkiego kotka!:

- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia potwierdzono treść zgłoszenia, przystąpiono do uwolnienia małego kotka. Po chwili zwierzak został wydobyty na zewnątrz oraz przekazany świadkowi zdarzenia, który zobowiązał się do zaopiekowania się kotkiem - informuje Portowa Straż Pożarna

Film z całej akcji znajdziecie poniżej.