Wczorajszy dzień zdecydowanie należał do polskich deblistów. Zarówno para Filip Pieczonka - Szymon Kielan, jak i Szymon Walków - Ryan Seggerman awansowały do ćwierćfinału turnieju w grze podwójnej. Co ciekawe, w kolejnej rundzie, trafili na siebie.
Wiele wskazywało na to, że czeka nas powtórka z rozrywki. A konkretnie z poniedziałku. Choć początkowa delikatna mżawka wcale tego nie zapowiadała, porządnie się wczoraj rozpadało w Szczecinie. W rezultacie turniej przerwano, zanim na dobre się rozkręcił, a zawodnicy powrócili na korty dopiero po godzinie 16:30.
Potem było już z górki...
Jako pierwszy w 1/4 finału zameldował sie Szymon Walków, który staje po jednej stronie siatki z Ryan'em Seggerman'em. Na przeciwko nich stanęli Pedro Cachin i Federico Coria (zwycięzca singla podczas zeszłorocznego turnieju - przyp. red.). Argentyńska para jednak nie zachwyciła i wygrała tylko 3 gemy. Całe spotkanie zakończyło się wynikiem 2:6, 1:6 dla pary Walków Seggerman.
O półfinał polsko-amerykańska para zagra z polskim duetem Szymon Kielan - Filip Pieczonka, którzy, sprawiając sporą niespodziankę, wyeliminowali parę Sergio Martos Gornes - Marco Bortollotti. Mecz był prawdziwym rollercoasterem. Pierwszego seta Polacy przegrali 2:6, ale w drugim już byli górą wygrywając 7:5. W decydującym starciu było 10:8 i polska para może cieszyć się z awansu do ćwierćfinału.
Tylu powodów do radości nie ma natomiast inny biało-czerwony team. Tomasz Berkieta i Daniel Michalski przegrali 1:6, 6:7(4) z duetem Inigo Cervantes - Jonathan Eysseric i pożegnali się z turniejem.
Wczoraj odbyła się także rywalizacja singla. Nie brakowało niespodzianek. Z turniejem pożegnali się rozstawieni Jaume Munar i Stefano Napolitano. Hiszpan uległ bardzo solidnie prezentującemu się Michalowi Vrbensky’emu, natomiast Włoch przegrał ze swoim rodakiem Jacopo Berrettinim. Młodszy brat utytułowanego Matteo Berrettiniego rozegrał w Szczecinie już trzeci mecz i z każdym kolejnym prezentuje się lepiej.
Dziś kolejne tenisowe emocje! Planowane jest rozegranie II rundy gry pojedynczej, a także dokończenie I rundy gry podwójnej i rozegranie ćwierćfinałów.
Bądźcie tam razem z nami!