Pierwszy etap prac polegał na ręcznym oczyszczeniu korytarzy z dużych odpadów takich jak deski czy kamienie. W tunelach zalegały blisko 2 tony takich rzeczy. Aktualnie na miejscu działa tzw. "samochód-odkurzacz", który ma za zadanie odprowadzić szlam i drobniejsze kamienie z korytarzy. Co ważne, instalacja do zasysania zostanie rozprowadzona wewnątrz tuneli. Odprowadzone do zbiornika odpady będą przekazane do utylizacji.
Polecany artykuł: