Prace prowadzone były na Odrze Zachodniej i Granicznej, Regalicy oraz Jeziorze Dąbie. Łącznie lodołamacze pokruszyły ponad 70 kilometrów czystej, płaskiej lodowej powierzchni. Według szacunków Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie, oblodzenie momentami mogło sięgać nawet 100 kilometrów. Jednak ze względu na odwilż, bywały takie momenty, że lodołamacze nie musiały kruszyć lodu w formie jednostajnej, a w formie kry.
Lodołamacze pozostaną w gotowości przynajmniej do 15 marca. Dodajmy także, że na tę chwilę w regionie nie ma żadnego zagrożenia powodziowego.