Julia Dybowska w związku z Robertem Tchenguizem
Julia Dybowska zyskała sławę głównie dzięki swojej urodzie – fani okrzyknęli ją od razu „polską Barbie”. Jak się okazało, wpadła też ona w oku Brytyjczykowi urodzonemu w Teheranie w Iranie, Robertowi Tchenguizowi. Uczucie szybko rozkwitło. Miliarder postanowił nie czekać i zaprosił Julię do wspólnego zamieszkania. Jak się okazuje, mieszka w niej również jego była partnerka, Heather Bird. Para doczekała się również syna. Heather nie mogła pogodzić się z całą sytuacją. Udzieliła wywiadu „Daily Mail”, w którym jest oburzona całą sytuacją.
- Robert i jego dziewczyna są na czwartym piętrze, a ja jestem na dole z dziećmi. Dzielenie domu rodzinnego z jego dziewczyną, w dodatku tak seksowną, łamie mi serce. Ona jest typem modelki z Instagrama, a ja nie jestem już nawet szczupła – opowiada rozżalona Heather dla „Daily Mail”.
Mimo tego, że mąż jej zapłacił 52 miliony złotych, była partnerka ma do niego nieustanny żal.
Julia Dybowska jest z Robertem Tchenguizem. Tłumaczenie miliardera o wspólnym mieszkaniu
Robert Tchenguiz nie wytrzymał całej sytuacji. Postanowił wysłać maila do brytyjskich mediów. Zacytował go portal Pomponik.pl
- Szanowni Państwo, fakty są takie, że jestem w separacji z żoną od ponad dziesięciu lat. Moja żona od siedmiu lat ma chłopaka i nie mamy ze sobą kontaktu poza tym, który wynika z opieki nad wspólnymi dziećmi. Julia nie była przyczyną mojej separacji z żoną. Żyjemy w jednym budynku na całkowicie oddzielnych kondygnacjach – napisał miliarder.
Polecany artykuł: