Otylia Jędrzejczak i Paweł Przybyła nie planują małżeństwa? "Ślub nie jest mi potrzebny!"

Początki miłości Otylii i Pawła 

Otylia Jędrzejczak poznała swojego partnera Pawła Przybyłę już po zakończeniu kariery pływackiej. Młodszy o 4 lata mężczyzna jest nauczycielem wychowania fizycznego i byłym zawodnikiem koszykarskiej sekcji Cracovii Kraków. Parę zapoznali ze sobą znajomi i szybko okazało się, że nie będzie to przelotna znajomość:

- Paweł poznał mnie, gdy już nie pływałam, inaczej patrzyłam na życie, byłam bardziej otwarta, nie tylko skupiona na treningu. Tworzyłam już projekty dla dzieci i młodzieży, spełniałam się w tej roli. Paweł zaczął mnie w tym wspierać, bo sam pracował z dziećmi, przede wszystkim prowadząc drużynę koszykówki. Poznając mnie, dowiedział się, że lubię mieć wyznaczony cel i lubię być we wszystkim najlepsza - mówiła dla Vivy! Jędrzejczak 

Prasa dużo mówiła o różnicy wiekowej pomiędzy partnerami. Ta jednak nie stanęła im na drodze do posiadania dwójki dzieci - Marcelinki oraz Grzesia:

- Nigdy nie było to dla mnie przeszkodą. Uważam, że w życiu i w związku nie chodzi o wiek tylko o sposób, w jaki się porozumiewamy, jak się komunikujemy, jak tworzymy wspólnie dom, pokonujemy przeszkody. Nikt mi nie powie, że związek to jest cały czas tylko piękny, czerwony dywan i super relacje, że się człowiek nie sprzecza. No nie. Jeszcze przy dwójce dzieci tym bardziej, więc bywają momenty zwątpienia, nieporozumienia, które trzeba rozwiązać i myślę, że to jest najważniejsze - wyjaśniała w tej samej rozmowie pływaczka 

Otylia Jędrzejczak nie planuje ślubu 

Pływaczka od kilku lat wymijająco odpowiada na temat ślubu ze swoim partnerem. Kiedyś tłumaczyło go... brakiem pieniędzy na organizację wesela!:

- Ślub nie jest mi potrzebny do szczęścia. Za dużo kosztuje. Wolę te duże koszty przeznaczyć na dzieci i inne rzeczy - mówiła nie do końca poważnie w programie "Kwarantanna Live" 

Prawdziwa deklaracja pojawiła się dopiero podczas rozmowy z "Plejadą". Jędrzejczak powiedziała wprost, że nie myśli o ślubie:

- Ślub nie jest mi potrzebny do szczęścia. Za dużo kosztuje. Nie mam ochoty, żeby moi rodzice wyprawiali mi weselisko. Jeżeli będę je wyprawiała, to chcę wyprawić je sama. Jeżeli mam być szczera, nie jest mi to dzisiaj potrzebne do szczęścia. Oczywiście szanuję osoby, dla których to jest numer jeden - mówiła pływaczka 

Jak możemy obserwować na social mediach Otylii, jej związek z Pawłem ma się świetnie mimo braku "papierka". Zdjęcia pary zobaczycie w naszej galerii!