- Bez wyboru operatora i odpowiedniego finansowania ośrodek nie będzie w stanie działać. Prosiliśmy miasto o rozmowy na ten temat w pierwszej połowie 2020 roku. Chcieliśmy podjąć dyskusję o planach użytkowania tego obiektu i funkcjonowania ośrodka. Oczywiście chcieliśmy też podjąć kwestie finansów - mówi Krzysztof Jankowski, prezes fundacji Dzika Ostoja, która zgłosiła projekt do SBO.
Kwestie finansowe odgrywają w sprawie kluczową rolę. Bez odpowiednich funduszy placówka nie będzie mogła działać w sposób profesjonalny i wyspecjalizowany.
- Trzeba pamiętać, że w takim miejscu musi być na stałe zatrudnionych 5-6 pracowników, którzy będą dyspozycyjni w weekendy czy święta. Koszt utrzymania personelu wiąże się z kosztem w granicach 300-400 tys. zł w skali roku. Trzeba też doliczyć media i opiekę weterynaryjną. Dla porównania warto sprawdzić, ile kosztuje leczenie zwierząt domowych u weterynarza - wylicza Jankowski.
O komentarz w sprawie zwróciliśmy się do szczecińskiego Urzędu Miasta. Czekamy na odpowiedź.
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!