Przemysław Słowik walczy z nielegalnymi instalacjami kościoła
Radny Przemysław Słowik o bulwersującej sytuacji poinformował 29 maja, na dzień przed obchodami święta Bożego Ciała:
- Wielka scena zablokowała całkowicie chodnik i światło przejścia dla pieszych na Bramie Portowej. Czy naprawdę scenę trzeba postawić na dobę wcześniej i jakim prawem łamie się przepisy stwarzając zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu. Od pieszych, przez rowerzystów po kierowców. Na Wyszyńskiego to samo. W tym roku łaskawcy zostawili pół metra dla pieszych - czytamy na Facebooku radnego
Radny poinformował o nielegalnej instalacji straż miejską i policję, która podjęła interwencja w miejscu rozstawienia podestu:
- Obiecuję Wam, koniec z tym. To ostatni rok kiedy Kościół tak bezczelnie zagarnia przestrzeń publiczną w naszym mieście - zarzeka się Słowik
Ksiądz zaprzecza zarzutom Słowika
Zdziwienia zgłoszeniem radnego nie krył odpowiedzialny za organizację procesji ks. Aleksander Ziejewski, który stwierdził, że to pierwszy raz, kiedy ktokolwiek robi mu problemy w związku z podestem. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" duchowny twierdzi, że miał uzyskać wszelkie pozwolenia na montaż ołtarza na Boże Ciało. Ten argument odpiera Słowik na swoim Facebooku:
- Ksiądz organizator twierdził, że ma wszystkie pozwolenia na postawienie tej sceny, poprosiłem o dokumenty, specjalnie po nie pojechał. Jak się okazało dokumenty miał, ale żaden nie zezwalał na postawienie tej wielkiej sceny na przejściu dla pieszych - czytamy
Ostatecznie policja zadecydowała o rozbiorze części podestu:
- Policja nakazała rozebranie dwóch rzędów sceny, żeby częściowo odblokować przejście. Co nie zmienia kwestii tego, że pozostała część sceny została tam nielegalnie - dodaje Słowik
Radny obiecuje, że zadba, aby w przyszłym roku podobna sytuacja nie miała miejsca w Szczecinie.