Pogoń Szczecin

Nie było łatwo, ale jesteśmy w ćwierćfinale! Pogoń wygrywa z Górnikiem 2:1

Po dwóch przegranych z rzędu kibice Pogoni liczyli na zwycięstwo Pogoni w pucharowym spotkaniu z Górnikiem. Sam Jens Gustafsson obiecywał rewanż za porażkę w Zabrzu. Na mecz o ćwierćfinał Pucharu Polski szwedzki trener lekko zmodyfikował skład, wystawiając m.in. młodzieżowca Olafa Korczakowskiego. Czy Pogoń wyszła zwycięsko ze starcia z Górnikiem?

Pogoń vs Górnik - skrót spotkania

Pogoń w pierwszej połowie wyglądała naprawdę solidnie. Portowcy zmotywowani ostatnią porażką w Zabrzu weszli w mecz pełni energii. Zaowocowało to świetnymi okazjami strzeleckimi Kurzawy oraz debiutującego w pierwszym składzie Olafa Korczakowskiego. Niestety świetnie dysponowany Szromnik poradził sobie z próbami Portowców.

Po dynamicznym starcie zawodnicy Górnika zaczęli spychać Pogoń na swoją połowę skutecznym pressingiem. Strzał Enalliego sprawił, że Cojocaru już widział piłkę w siatce. Na szczęście futbolówka minęła słupek bramkarza gospodarzy.

Przełamanie przyszło w drugiej połowie po serii ofensywnych zmian dokonanych przez trenera Jensa Gustafssona. Nowy na boisku Bichakchyan dograł świetną piłkę do Gorgona, który trafił w Szromnika. Piłka następnie powędrowała do Kamila Grosickiego, a kapitan Portowców z łatwością umieścił ją w bramce.

Kiedy wydawało się, że Pogoń dowiezie prowadzenie do końca, w 90. minucie Szymiołek wykorzystał zamieszanie w polu karnym i wyrównał wynik. Kibice zgromadzenie na stadionie im. Floriana Krygiera byli w szoku!

Na szczęście Pogoń nie zawiodła w dogrywce i po świetnej wymianie pomiędzy Kurzawą a Borgesem, Brazylijczyk pokonał bramkarza gości strzałem pod poprzeczkę. Pogoń pokazała charakter i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski!