"Musimy się odbudować". Pogoń Szczecin w kryzysie po trzeciej porażce z rzędu

Jens Gustafsson: "Jesteśmy w trudnym czasie"

- Musimy pogratulować Śląskowi zwycięstwa. Oczywiście jesteśmy bardzo rozczarowani wynikiem, ale na murawie wyglądało to tak, że spodziewaliśmy się, że Śląskiem będzie się bronił nisko, że to my będziemy mieli piłkę i będziemy atakować. W takim meczu bardzo ciężko jest, kiedy traci się bramkę na 0:1. Wiadomo było, że w takiej sytuacji Śląsk będzie się bronił w jeszcze bardziej zdyscyplinowany sposób. Dzisiaj brakowało nam jakości, aby wykończyć kluczowe momenty i zdobyć bramki. Byliśmy też oczywiście dość kiepscy w obronie - powiedział szewdzki trener na konferencji prasowej

Gustafsson wypowiedział się również o mocno krytykowanym Bartoszu Klebaniuku:

- Na pozycji bramkarza zawsze jest tak, że gdy popełniasz błąd, to tracisz bramkę. Bartek stanął przed bardzo trudnym wyzwaniem. Od meczu wyjazdowego z Gent ma swoje wzloty i upadki. To trudny moment też dla niego. Jak mówiłem, łatwo jest teraz winić poszczególnych piłkarzy, ale nie powinniśmy tego robić

Wojciech Lisowski: "Powinniśmy sporo poprawić"

Stoper Pogoni jasno wyznaczył cel na przyszłe spotkanie z Zagłębiem Lubin:

- Po serii porażek musimy się odbudować mentalnie, bo liga nam ucieka. Powinniśmy sporo w swojej grze poprawić, aby z Lubina wywieźć trzy punkty (...) Na pewno jutro będziemy analizować na spokojnie to, co się wydarzyło. Dziś porozmawialiśmy ze sobą w szatni, ale wiadomo, że na gorąco ciężko wyciągnąć jakieś wnioski. Każdy musi obejrzeć sobie i przeanalizować to wszystko w spokoju, a potem przyjdzie czas na rozliczenie

Alexander Gorgon: "Ogromne rozczarowanie"

Austriak był jednym z najbardziej walecznych zawodników na boisku. Co do powiedzenia miał o meczu ze Śląskiem?

- Ta przegrana to ogromne rozczarowanie. Bardzo zależało nam, aby tutaj, na własnym boisku się przełamać, ale niestety nie potoczyło się to po naszej myśli (...) Mieliśmy dziś wieloma fragmentami przewagę, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce. Kiedy jednak nagle, po pierwszym natarciu rywala, tracisz bramkę, to zaczyna ci brakować pewności siebie, wpływa to na twoje morale. Tak też z nami było dzisiaj. Wyraźnie widać, że w obecnej sytuacji mamy problem, aby po stracie gola się podnieść