Martyna Wojciechowska miała być żoną milionera Leszka Czarneckiego
O tym związku było głośno na początku XXI wieku. Martyna Wojciechowska regularnie chwaliła się na ściankach relacją z polskim milionerem Leszkiem Czarneckim. Jak wtedy zapewniała, byli zaręczeni i planowali huczną uroczystość. Jednak na początku 2006 roku obrączka znikła z palca, a dziennikarka odniosła się do sprawy.
- Suknia zostaje w szafie, z palca znika pierścionek z brylantem. Przyszedł czas, kiedy oboje potrzebujemy spokojnej chwili, by zastanowić się, co dalej, pomyśleć o naszym związku [...] W tej chwili schowałam swoje potrzeby emocjonalne, pragnienie ciepła, bliskości. Nie wiem, czy kiedykolwiek po pracy będę zwyczajnie wracała do domu. Pewnie nigdy. Nie wyobrażam sobie siebie siedzącej w domu - powiedziała dla Gali Wojciechowska.
Martyna dopiero po latach ujawniła, dlaczego rozstała się z milionerem, jednak nie wprost. Podała jeden z powodów, ale nie chce komentować całej sprawy.
- Byłam w związku z silnym mężczyzną. Tyle że, gdy podczas treningu biegłam szybciej od partnera, on odczuwał dyskomfort. Wydawało mi się to kompletnie absurdalne, że muszę biec wolniej, aby nie doprowadzić do sprzeczki - powiedziała dla "Vivy" Wojciechowska.
Leszek Czarnecki jest obecnie mężem innej dziennikarki, Jolanty Pieńkowskiej.