Książulo odwiedza jarmarki świąteczne
Książulo jest jednym z najpopularniejszych twórców na platformie YouTube w Polsce. W swoich filmach testuje głównie kebaby, ale również bary mleczne, fast foody czy chociażby jarmarki świąteczne. To właśnie ta grudniowa seria, która jest objazdem po polskich jarmarkach przyciąga uwagę widzów. Jak mówił Książulo w pierwszym odcinku, widzowie czekali na tegoroczną, jarmarkową serię filmów:
Cóż mogę powiedzieć moi drodzy? Czekaliście na to rok. Po waszych komentarzach było naprawdę widać, że jesteście stęsknieni za tego rodzaju contentem. No i jesteśmy. Chcieliście, to macie - rozpoczął tymi słowami jarmarkową serię Książulo.
Do tej pory odwiedził Opole, Drezno, Berlin i Szczecin właśnie. Testowanie jedzenia z jarmarków świątecznych oznacza spróbowanie wielu potraw, które sprzedawane są na straganach. Książulo głównie sprawdza jak smakują pierogi, krokiety, dania z grilla czy różne słodkości.
Książulo na Szczecińskim Jarmarku Bożonarodzeniowym
Przybywając na Szczeciński Jarmark Bożonarodzeniowy na Alei Kwiatowej, Książulo sprawdził nie tylko potrawy. Testowanie rozpoczął od kilku rodzajów grzańca, frytek i jednej zakręconej frytki, która jest wariacją popularnej przekąski, w postaci specjalnie pokrojonego ziemniaka smażonego na głębokim tłuszczu. Grzane wina przypadły YouTuberowi do gustu, ale pierwsza krytyka przypadła właśnie na ziemniaczane przysmaki. Wśród wad pojawiła się cena (18 złotych) i nieapetyczna forma podania (za słabo wysmażony). Frytki natomiast określił mianem "zwykłych", dodając że nie są ani okropne, ani zachwycające.
Następnie YouTuber przetestował pajdę ze smalcem i mięsem, drugą ze smalcem i ogórkiem a także krem z grzybów leśnych oraz bigos. Niska cena i duża porcja pajd była sporym pozytywem. Smak okazał się również jednym z plusów, ale jedynie w przypadku wersji z ogórkiem. Pajda z mięsem okazał się być niepotrzebnym udziwnieniem.
Jarmark w Szczecinie sporym zaskoczeniem
Żeberka z kapustą to jedna z potraw, które naprawdę przypadły do gustu YouTuberowi. Okazało się, że na jarmarku świątecznym można dostać dobre jedzenie w dobrych pieniądzach. Podobnie smaczny okazał się burger. To dwa dania, które wypadły w teście naprawdę nieźle. Pojawiły się także langosze. To klasyczna już pozycja, która pojawiła się w kilku filmach. Głównym zarzutem Książula była konsystencja ciasta. Pod koniec odcinka Książulo przetestował także słodkości, a do gustu przypadły mu małe pączki.
W ogólnym rozrachunku Szczecin wypadł naprawdę nieźle. Pojawiły się nawet słowa, że jest to jeden z najlepszych jarmarków świątecznych w Polsce. Co ciekawe jednak niektórzy internauci odnieśli się do treści filmu, podkreślając, że YouTuber nie spróbował regionalnych smaków, których na jarmarku w Szczecinie nie brakuje. Faktycznie, zabrakło testu słynnej gorącej czekolady z Gryfa czy paprykarza szczecińskiego (choć YouTuber podkreślał, że nie przepada za rybami). Jest na pewno okazja do ponownego zawitania na jarmarku, tym bardziej, że szczeciński przypadł Książulowi do gustu.