Ksiądz onanizował się na plaży. Policja w Świnoujściu musiała interweniować
Według relacji świadków ksiądz miał zostać przyłapany w czwartek, 17 sierpnia, na onanizowaniu w miejscu publicznym. A konkretnie takiego zachowania dopuścił się na plaży w Świnoujściu. O sprawie poinformowała Dominika Jackowski, szczecińska radna Koalicji Obywatelskiej w swoich mediach społecznościowych. Oto co napisała
- Wczoraj [w piątek, 18 sierpnia - przyp. red.] udostępniłam wpis kobiety, która była świadkiem jak mężczyzna masturbował się na plaży wśród ludzi. Tym mężczyzną okazał się szczeciński ksiądz, który uczy najmłodszych - napisała w mediach społecznościowych.
W sieci nie zabrakło negatywnych komentarzy na temat zachowania duchownego. W wyniku wypadku ksiądz zmarł. Co dokładnie się stało?
Polecany artykuł:
Nie żyje ksiądz posądzony o onanizowanie się
W sobotę, 19 sierpnia Radio Szczecin poinformowało o śmiertelnym potrąceniu przez pociąg mężczyzny na nieczynnym przejeździe kolejowym w Reptowie w woj. zachodniopomorskim.
„Jak dowiedzieliśmy się kilka godzin po wypadku, ofiarą tego zdarzenia był ksiądz Piotr Ziółkowski ze Szczecina” – przekazała rozgłośnia.
Ruch pociągów był wstrzymany na odcinku od Stargardu do Reptowa. Kursowały tam autobusy zastępcze. Jak się okazało ofiarą był ksiądz, który kilka dni wcześniej został osądzony o onanizowanie się na plaży w Świnoujściu.
O śmierci księdza Piotra Ziółkowskiego poinformowała także w mediach społecznościowych Parafia Matki Bożej Różańcowej - Salezjanie w Szczecinie.
Listen on Spreaker.