Anna Renusz przyznaje się do zabiegów
Anna Renusz dołączyła do ekipy "Królowych Życia" w 2020 roku. Jej mąż także zyskał pseudonim - "Tarzan". Anna chętnie pokazuje w swoich mediach społecznościowych codzienne życie. Nie wstydzi się też opowiadać o zabiegach plastycznych. Stąd wiemy, że raz Anna Renusz wybrała się na powiększenie piersi aż do Turcji. Wcześniej miała poprawić nos i usta. Anna przyznała się też do odsysania tłuszczu z rąk i nóg, który potem miał być wykorzystany przy kształtowaniu jej pośladków.
- Mam także usunięte poduszki Bichata, czyli struktury tłuszczowe położone wewnątrz policzków. Odpowiadają one za prawidłowy kontur twarzy. Dzięki temu zabiegowi twarz staje się smuklejsza, a kości policzkowe są bardziej wyeksponowane. Ostrzykuję też twarz kwasem hialuronowym, dzięki czemu skóra jest odpowiednio nawilżona i elastyczna. Mam jeszcze doczepiane włosy - powiedziała Anna dla Trójmiasto.pl
W rozmowie z portalem Plejada przyznaje, że lubi "pompomować pieniądze" w swoje zabiegi.
- Zrobię tak samo jak Beata Kozidrak - tak, że ostatnie wszystkie pieniądze, które zarabiam, wpompuję w operacje - powiedziała Anna dla Plejady.