Kinga Rusin schudła 20 kilogramów. Znany dietetyk ujawnia sekrety jej przemiany

Kinga Rusin - jak wygląda w 2023 roku

Kinga Rusin to jedna z najpopularniejszych dziennikarek w kraju. W natłoku obowiązków, ciężko jest o aktywność i zbilansowaną dietę. Rusin choruje ponadto na chorobę Hashimoto, która skutecznie utrudnia utratę zbędnych kilogramów. Kinga zaszokowała jednak swoich fanów zdjęciami z Malediwów, na których widać jej szczupłą, wysportowaną sylwetkę:

- Czuję się lepiej niż kiedykolwiek i to chyba widać - zapewnia Rusin

Utrata wagi przez Kingę Rusin - jak to zrobiła?

W swoim poście na Instagramie, Kinga Rusin zdradziła kilka trików na utrzymanie zdrowej i wysportowanej sylwetki. Według niej, przede wszystkim należy pozostać aktywnym sportowo:

- Jestem aktywna, uprawiam ekstremalne sporty, mam mnóstwo energii! - napisała Rusin

Bardzo ważną decyzją była także rezygnacja z mięsa, które jest znacznie bardziej kaloryczne od roślinnych zamienników:

- Rezygnacja z jedzenia mięsa to indywidualna decyzja. Początkowo znacznie ograniczyłam jedzenie mięsa, aż w końcu całkowicie z niego zrezygnowałam. Nigdy od tamtej pory mnie do niego nie ciągnęło, nigdy nie „tęskniłam” za jego smakiem, nigdy nie żałowałam tej zmiany - dodaje dziennikarka

"Kinga schudła mądrze" - znany dietetyk o przemianie Rusin

O metamorfozie Kingi wypowiedział się również znany dietetyk Michał Wrzosek, który na platformie TikTok ma już ponad 416 000 subskrybentów. Wrzosek pochwalił dziennikarkę, że schudła "mądrze", nie korzystając z popularnych "głodówek":

- Kinga to kolejna gwiazda, która schudła mądrze i nie promuje niezdrowych diet głodówkowych. Kinga choruje na hashimoto, a to może utrudniać odchudzanie - mówi Wrzosek

Dietetyk zauważył również plusy diety wegetariańskiej dziennikarki:

- Nie pije mleka krowiego, nie je masła i żadnych produktów odzwierzęcych, ale jej dieta jest dobrze zbilansowana, bo białko zwierzęce zastępuje białkiem roślinnym, nasionami roślin strączkowych - zauważa dietetyk

Wrzosek zachęca do spożywania dużej ilości warzyw, owoców i picia wody. Czy wtedy będziemy wyglądali jak Rusin? Zawsze można spróbować!