Jakub Rzeźniczak nie rozmawia z córką!
Rozmowa Jakuba Rzeźniczaka z Żurnalistą wywołała prawdziwą burzę w polskim internecie. W wywiadzie piłkarz nazwał swoją byłą kochankę i matkę swojego dziecka Eweliną Taraszkiewicz "dziewczyną na telefon"! Kobieta najwyraźniej nie przyjęła zbyt dobrze tych obelg i regularnie atakuje Rzeźniczaka za pomocą swoich social mediów. Tym razem Taraszkiewicz podjęła temat relacji Rzeźniczaka z ich 5-letnią córką Inez:
- Inez pyta o tatę i mówi że tęskni - robiłam wszystko co w mojej mocy by ten kontakt umożliwić, być elastyczną, kłamałam mówiąc, że tata kocha, ale pracuje daleko – wszystko po to by ją uchronić. W zamian za to dostałam niesłuszne oskarżenia i obelgi i krokodyle łzy - pisze na Instagramie Taraszkiewicz
Taraszkiewicz w życiu prywatnym jest adwokatką i specjalizuje się w prawie rodzinnym. Nic dziwnego, że mocno przeżywa tę sytuację.
Jakub Rzeźniczak komentuje swoją relację z córką
Rzeźniczak w rozmowie z Żurnalistą przyznał, że nie spotyka się z córką i "nie ma z nią żadnej więzi". Wszystko ma być jednak wynikiem toksycznej relacji z matką dziecka, a piłkarz "nie chce robić dziecku wody z mózgu"
- Pojawiają się te artykuły, że nie zadzwoniłem do Inez z życzeniami na Dzień Dziecka. Tylko ja jej nie widziałem od dwóch lat i, jak mam być szczery, nie posiadam z nią żadnej więzi. Nie chcę temu dziecku robić wody z mózgu i dzwonić do niego po takim czasie - wyjaśnia Rzeźniczak
Jak myślicie, czy to wystarczające wyjaśnienie?